Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)
automat gaśnie
benjamin:
Może być wina instalacji ale nie musi, tak jak napisał kogutki zacznij od odczytania kodów błędów. Miałem kiedyś podobną przygodę z vectra, rozszczelniła się uszczelka pod pokrywą zaworów i poszedł olej na świece co dawało przebicie i samochód stracił na dynamice aż w końcu wszedł w tryb serwisowy
pawe³1984:
ok rozumiem.Ja wciąz mam nadzieje ze to wlasnie te swiece bo ewidentnie sa podlane olejem jak patrzylem.dam znac czy pomoglo ale to dopiero po niedzieli bo narazie brak czasu.n a jedyny blad jaki wskazuje kompute rto C1165 czyli z tego co wyczytalem to ten uszkodzony czujnik abs w tylnym prawym kole.ale swieci sie tez check i dodam ze swiecil sie caly czas za nim jeszce zamontowalem lpg. jest to mozliwe ze ten chcek zniknie jak sie naprawi abs? bo mechanik mi powiedzial ze nie ma zadnego bledu silnika i najprawdopodobniej jak sie naprawi ten abs to ten check tez zniknie.ja mam za mala wiedze na ten temat i poprostu sie nei znam.
pawe³1984:
wymieniłem te swiece i uszczeli i wszystko bylo dobrze od wymiany zrobilem juz jakies 2 tys km.zadnych szarpan i nawet po nocy nic sie nei dzialo przy odpalaniu.az do dzis jak to podczas jazdy przy predkosci 80km/h znowu mi zgasł.ale zauwazylem ze wszytkie te gaśniecia mialy ze soba tyle wspolnego ze calkiem puscilem noge z gazu i skrecalem kierownica.nie mam pojecia co to moze byc.tak to wszystko jest wporzadku...
Bedek:
Witam !!
Opisane przez ciebie objawy są dokładnie takie same jak te których kiedyś doświadczyłem w innym samochodzie ( ford windstar). Zaczęło się po założeniu instalacji gazowej ( wtrysk sekwencyjny). Czasami jak odejmowało się nogę z gazu silnik gasł, ale bez problemu dawał się uruchomić, żadne regulacje nic nie dawały, wymiany niektórych elementów instalacji również, czyszczono przepustnice itp i też nic, pomogło skierowanie dolotu a raczej wlotu powietrza tak aby nie łapał powietrza z przodu samochodu tylko został odwrócony w stronę ściany grodziowej i jak ręką odjął. Tłumaczenie gazownika było takie iż silnik "zachłysnął się " powietrzem bo przy pracy na gazie nie jest aż tak dużo powietrza potrzebne - nie wiem czy to prawda ale od tamtej pory problem si nie powtórzył.
pawe³1984:
Dzieki za odpowiedz.w przyszlym tygodniu wybiore sie do gazownika i spróbuje zrobic to o czym mowisz.bo naprawde juz nie mam nerwow.a jak to nie pomoze to bedzie trzeba poprostu pozbyc sie kota i tyle.pozdrawiam
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej