No widzę, że się koledzy w deszczowy weekend do kompów wzięli...dzięki za uwagi.
a ja zanurkowałem w auto i okazało się, że jednak cieknie z lewego wentylatora, rozebrałem osłonę pod kierownicą i wylałem kubek wody, wentylator oszuszyłem i teraz jest prawie OK. Prawie, bo wentylatory dmą równo, ale niestety nie na twarz. Na boki, szybę i w nogi dmucha a środek nad panelem sterowania klimą się zablokował. Ma ktoś pojęcie, jak to zwalczyć? Wcześniej słabował mi nawiew na tył, ale ten środek z przodu walił po oczach zimnym, aż powieki łopotały a teraz padł.
Inna sprawa to źródło tej wody w blowerze. Szyber jest suchutki, podszybie odkręciłem, tam też kropli wody nie znalazłem. Szyba się chyba delikatnie odkleja w lewym rogu i może to jest źródło problemów, choć z drugiej strony lało przez te kilka dni jak z cebra, dużo jeździłem i parkowałem na deszczu i nic się tym razem nie wlało. Chyba się trzeba będzie wtoczyć na podnośnik i zajrzeć, co i jak... A gdyby się okazało, że zatkane są odpływy klimy to jak je przeczyścić? Można dmuchnąć sprężonym powietrzem bez szkody dla systemu?
PZDR