Czy to jest dobry pomysł, aby czasem naładować akumulator Kotka prostownikiem? Ostatnimi czasy mój akumulator jest już słaby, zimy nie wytrzyma i późną jesienią kupię nowy. A na razie wymyśliłem coś takiego: w garażu mam obok samochodu gniazdko elektryczne, więc podłączam do niego ładowarkę (prostownik), następnie podłączam go do akumulatora i ładuję przez noc. Oczywiście akumulatora nie wyjmuję z samochodu, jest cały czas podłączony.
Czy takie ładowanie jest bezpieczne dla samochodu i dla akumulatora? Wydaje mi się, że nie ma w tym nic złego.