Niestety mój kotek od wczoraj zaczął chorować na niemiłe zapachy w środku. Po wstępnej diagnozie okaało się że dywanik pasażera pod fotelem jest cały mokry i prez to gdy kotek stał na słońcu zaczął wydawać z siebie cuchnące wyziewy.
Dzisiaj po godzinie walki z fotelami przednimi oraz konsolą środkową udało mi się wyciągnąć całą wykładzinę podłogi. Po wyjęciu jej ukazało mi niemałe jeziorko po stronie pasażera. Po oględzinach tej strony kotka okazało się że woda dostała się poprzez nieudolnie wymieniony próg.
Jednak odruchowo zajrzałem na stronę kierowcy i tam w paru miejscach też pokazały się okazy rdzy. Zabrałem więc śrubokręt i postanowiłem trochę je oczyscić. Podczas tego zabiegu niestety trochę mi się noga poślizgneł jak klęczałem pod czas tego zabiegu i tym sposobem mocniej nasisnołem na śrubokręt i tym sposobem oazało się że nią sa to tylko zardzewiałe płamy ale całkowicie skorodowana blacha i omal cała ręka mi nie wpadła do dziury.
Postanowiłem dokładnie opukać całą podłogę kotka od środka i po mojej stronie ukazały mi sie małe dziurki. Efekt mojego badania kotka widać na poniższych fotkach.