Kogutki
przepraszam, że nie dotarliśmy do Harendy >:(ale Pani w MONDEO na skrzyżowaniu Jana Pawła z Solidarności postanowiła zająć nam sobotni wieczór i w swojej łaskawości wjechała w mój prawy bok. W wyniku nieoczekiwanego zatrzymania Joe Alex czyli drugi iks wyhamował na moim bagażniku straty:
Niebieski IKS: przód: zderzak, błotnik, położone koło (o jakieś 10 stopni); tył: jakieś 5 cm krótszy, pas tylny, błotniki, podłoga (miałem hak.... nie wiem co z zawieszeniem), zaklinowujące się drzwi od strony pasażera - tak po skrócie
Czarny IKS: przód: zderzak, maska, chłodnica - mam nadzieje, że na tym koniec.
Mój kociak stoi na Waszyngtona i czeka na Pana doktora.... zobaczymy co dalej
Trochę czarnego humoru: jak policja usłyszała, że spotkały się dwa jaguary nie chciała wierzyć i mam wrażenie że dzięki temu faktowi na ekipę czekaliśmy tylko 20 min.
Miny Panów laweciarzy tez były zaskoczone - tak, żeby dwa jaguary??
Jako sprawca całej kolizji została wskazana Pani w Mondeo i tylko ona.
Czekamy teraz na ubezpieczycieli i rzeczoznawców
Pozdrawiam