Dziękuję bardzo wujkom Dobra Rada za zainteresowanie i porady.
Zrobiłem parę eksperymentów z pilotem i powiem tak: kiedy przytrzymam dłużej przycisk "zamknij", nie dzieje się nic; kiedy przytrzymam dłużej przycisk "otwórz", faktycznie szyby się otwierają. Tyle że natychmiast... A u mnie otworzyły się po odejściu od auta na taką odległość, że już nie słyszałem, jak się otwierają. A czy taka diagnoza ma sens:
Nie mogłem otworzyć auta od wewnątrz, bo nastąpiło owo podwójne ryglowanie; otworzyłem je pilotem, wysiadłem, zamknąłem i... I auto zgłupiało, otwierając po jakims czasie szyby. Co wy na to, szanowni panowie?