Nowy XJ z silnikiem 2.0 i doladowaniem juz niedlugo?

[kogutki]

Carl-Peter Forster jest Chief Executive Officer - cos jak prezes w Tata Motors i tym samym odpowiedzalny za
kierowanie i nadzor takze Jaguara. Studiowal ekonomie i technike kosmonauctwa (to chyba nie po polsku...) w
Niemczech i zanim trafil do Tata Motors byl doradca w McKinsey, managerem w BMW, prezesem Opla Europy oraz
prezesem General Motors Europa od 2004 do 2009. W sumie w koncernie General Motors spedzil ponad 9 lat.

Od General Motors oraz Opla odchodzil glownie z dwoch powodow: Kryzys finansowy ktory stawial pod
znakiem zapytania przyszlosci General Motors oraz Opla (gdzie jednak wszystko wrocilo do normy) oraz
jego "zielona polityka" w europejskim GM. Forster byl znany z zamilowania do ekologicznych rozwiazan,
obnizanie spalania, hybrydow, projektow elektrycznych dla mas, co w koncernie bylo dosc kontrowersyjne.

Od lutego 2010 Carl-Peter Forster jest szefem Tata Motors i chyba nie zdradzil swojej wartosci. Dla Jaguara,
jak powiedzial teraz, przewiduje on silnik benzynowy z pojemnoscia 2-litrowa w modelu XJ. Powiedzial,
ze to mniej niz cokolwiek oferowane jest dzis, jednak dzieki doladowaniem bedzie to napewno mocna
jednostka.

Co wiecej, Forster przewiduje sforsowanie napedow hybrydowych i powiedzial, ze napewno w ciagu
nastepnych 10 lat 80 procent oferowanych aut beda miec taka forme napedu.

Wizja Forstera nie jest bezpodstawna. Flota (suma wszystkich oferowanych aut producenta) musi
wypelniac srednice norm spalin wiec wiadomo, jak sie sprzedaje wylacznie auta z duzymi silnikami,
jest to trudne. Za niespelnienie tych norm groza wysokie kary, i Jaguar juz obecnie co roku placi
takich kar nie malo.

Nowa jednostka 2-litrowa narazie jest przewidziana na rynkach europejskich, gdzie takze w wiekszosci
krajow placi sie co roczny podatek na podstawie wielkosci silnika oraz norm spalin.

Zmiany, zmiany, zmiany.

Jednak chyba zdajemy sobie sprawe, ze dla osiagniec z lat 60-ych juz dzis nikomu nie potrzebny jest
silnik z pojemnoscia powyzej 4 litrow. Choc takie tak szybko nie znikaja z oferty Jaguara.

Nie jest wiec tak zle. A Pan Forster ma 3ke dzieci, moze to wplynac troche na wizje o przyszlosci.

Carl-Peter Forster, CEO Tata Motors

[khamsin]

Nie bez satysfakcji napiszę (ale nie bezczelnie  ) -a nie pisałem o tym jak najęty już dawno temu?
2.0, czwórka rzędowa, pewnie ekstra lekka, no i doładowanie. Niewykluczone, że większe moce będą np. uzyskiwane bardziej rozbudowaną architekturą doładowania. Np najsłabszy tylko turbo, siniejszy biturbo, najślilniejszy jeszcze plus kompresor albo inne konfiguracje, wszystko jest możliwe. Ja bym stawiał na to aby przyszły X-Type był tylko czterocylindrowy! Da się przecież uzyskać bardzo szerokie spektrum mocy -od minimum te 180KM do 330KM z 2.0. A można jeszcze 2.2/2.3 wprowadzić. Natomiast do takiego SUPER X-Type'a można jako ekstra wrzucić najmocniejszą V8-kę z regału i mamy godną odpowiedź na topowe M3 czy AMG C-Klasse.

[magic]

Może jestem staroświecki, ale nigdy w życiu nie kupiłbym XJ z silnikiem 2.0 choćby miał i zamontowane ze 100 turbin. Skoro pan Forster stawia tak na ekonomie z ekologią to czemu od razu nie zrobi XJ z takim np. dwucylindrowym silniczkiem 700ccm, albo najlepiej niech wogle z Jaguara zrobi FSM? Śmiech na sali.

[khamsin]

Jakoś do XJ-ta nikt nie chce montować silnika o pojemności 2.0, chodzi o przyszłego X-Type'a -silnik 2.0 jest tu jak najbardziej naturalny jeśli mówimy o dolnej granicy pojemnościowej. To zupełnie normalna rzecz w tej klasie.
Nie piszemy o XJ-cie.
A swoją drogą piszesz o stu turbinach ale doładowanie w silniku 5.0 (AJ133) już Ci nie przeszkadza?
Ja jestem również staroświecki ale pozostańmy realni... postępu nie zatrzymamy.
Można sobie oczywiście wyobrazić X-Type'a z jednym dużym silnikiem V6 jak w przypadku Infinit G37 ale... wtedy o dużej sprzedaży można zapomnieć. Dotychczasowy fordowski 3.0 V6 z XF-a raczej się do tego nie nadaje.
A jakie widziałbyś więc rozwiązanie dla X-Type'a?

[MATriX335]

Dla Jaguara,
jak powiedzial teraz, przewiduje on silnik benzynowy z pojemnoscia 2-litrowa w modelu XJ.

Jakoś do XJ-ta nikt nie chce montować silnika o pojemności 2.0, chodzi o przyszłego X-Type'a -silnik 2.0 jest tu jak najbardziej naturalny jeśli mówimy o dolnej granicy pojemnościowej. To zupełnie normalna rzecz w tej klasie.
Nie piszemy o XJ-cie.

 

[khamsin]

Nie zwróciłem uwagi, że chodzi o XJ-ta! Tak się mocno zasugerowałem nowym X-Type'm, że do głowy mi nie przyszło, że chodzi o XJ-ta. A nie jest to jakaś pomyłka??? Czy na pewno chodzi o XJ-ta... z 2 litrowym silnikiem???
X-Type tak ale XJ... no są gdzieś granice downsizingu -ja cały czas miałem na mysli X-Type'a przyszłego... sorry!!!!

[wichma]

Czy na pewno chodzi o XJ-ta... z 2 litrowym silnikiem??? ... no są gdzieś granice downsizingu

W Volvo S80 montowany jest silnik 1,6... więc 2 litry to prawdziwy potwór. 
Wiem, że S80 to nie liga XJ, ale 1,6 to chyba jeszcze wieksze przegięcie niż 2,0 w XJ.

[magic]

W Volvo S80 montowany jest silnik 1,6... więc 2 litry to prawdziwy potwór. 
Wiem, że S80 to nie liga XJ, ale 1,6 to chyba jeszcze wieksze przegięcie niż 2,0 w XJ.

1.6 w Volvo S80, a mi się 2.0 w samochodzie tej klasy wydawało dużo za mało. Tak czy tak nie kupiłbym nigdy XJ z silnikiem 2.0.
P.S. A tak wogle to nazywałby się on XJ4 tak? To brzmi trochę śmiesznie.

[khamsin]

Volvo S80 to chyba nie najlepszy przykład bo ten silnik 1.6 to diesel.
Lepszym przykładem jest inny szwedzki samochód -nowy Saab 95.
Klasa ta sama co S80 ale 5m długości i... benzynowy 1.6 turbo ze 180 KM mocy.
W takim układzie XJ, który jest o klasę wyżej uplasowany mógłby mieć 2.0...
Ale... na ile jestem postępowy w tych sprawach to... ostatecznie pojemność bym zniósł ale 4 cylindry w klasie luksusowej to już gruba przesada!!! Czwórka w wyższej średniej -ok. Mercedes nas do tego przyzwyczaił przez dekady całe i inni też ale w klasie luksusowej nigdy tego nie było!!!
Ja myślę, że tu chodzi o pojemność 2.0 ale nie o czwórkę. Tylko o jakąś jednostkę na przyszłość, może i V8 albo V6 i wyłącznie w połączeniu z napędem hybrydowym. Czyli konsekwentny downsizing! Ja to widzę tak -z 2 litrów da się nawet te 300 do max 330 KM wydusić, do tego silnik elektryczny ze 200 KM i mamy razem te potrzebne ponad 500 KM. Albo spokojniej to i mniej  . Ale i tak -design nowego XJ-ta -ok! Ale silnik 2.0 to... dziwne jak dla mnie! Chyba, że to będzie ogólny trend i pojawią się i BMW i Mercedesy z silnikami 2.0-2.3 z sześcioma czy ośmioma cylindrami -to wtedy stanie się to normalne.