a mechanik, ktory to stwierdzil, zobaczyl stan tych elementow?
fakt jest, ze napinacze potrafia pekac, bo od poczatku byly zrobiony z plastyku, a pozniej zmieniony ich na
metaliczny (aluminiowy). fakt jest tez, ze sporo tych silnikow (s-type 4.0, x308, xk8) jezdza do dzis z
tymi napinaczami i maja przebiegi 300 tys km bez problemow. kapitalnych uszkodzen silnika bylo kilka,
i wiadomo to sie rozpowszenia i jest super argumentem na zarobek dla serwisow.
Prawda jest takze, ze mimo to jest rozrzad na lancuch, taki rozrzad nie jest wieczny. ale po prostu
stwierdziec ze wszystko jest do wymianie, to troche za proste. choc 178 tys to taki przebieg gdzie
moze teraz wystarczy wymieniec napinacze a za 72 tys km rozrzad w calosci, to troche jest w tym
filozofia. kwestja zasadnicza czy mechanik stwierdzil koniecznosci wymiana rozrzadu w calosci
na podstawawie ogledzin stanu faktycznego czy po prostu "z doswiadczenia". prawda, po wymianie
mozezs miec spokoj do konca zycia autko, o ile to faktycznie jest to.