Autor Wątek: X300 czy X308?  (Przeczytany 4457 razy)

pinin

  • Gość
X300 czy X308?
« dnia: Grudzień 27, 2012, 13:51:59 pm »
Witam Wszystkich.

Przyznaję się - jestem pewnie jednym z wielu "wolno-myślących" o zakupie pierwszego kota. Jednakże kryzys nadchodzącego roku 2013 wcale mnie nie przeraża. Planuję wydatek w przedziale 20-30 tyś zł... a jako, że zaliczam się do statystycznej grupy Polaków i CENA CZYNI CUDA, będzie ona jednym z ważniejszych czynników.
Generalnie lubuję się w generacji X308, jednakże X300 ma praktycznie to samo piękne nadwozie, ale wnętrze ma jeszcze ten stary, drogocenny charakter. Słyszałem, iż części do X300 są znacznie droższe niż do X308, no i sama konieczność ich "szukania" występuje dużo częściej. W przypadku części nie wyznaję już tak mocno zasady "CENA...", jednak bardzo mnie ten temat zastanawia. Mam nadzieję, że mogę liczyć na jakieś "dobre słowo", jeśli ktoś z Was znajdzie wolną chwilę, aby wspomóc radą... za co dziękuję z góry.

Pozdrawiam
"Pinin"

Offline Choina

  • Moderator Globalny
  • Forumowicz Daimler
  • ***
  • Wiadomości: 2.281
Odp: X300 czy X308?
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 27, 2012, 14:24:45 pm »
To X300 jest tańszy w utrzymaniu, od X308.
To X300 mniej się psuje niż X308.

Różnice masz opisane w wątku poniżej
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,3145.0.html
Jest XE MY20, XJ6 BRG MY95
Był X350 Sovereign 4.2 Long 2005,  X350 SuperV8 2003, X-Type 3.0 2004 i 2007, X300 Sovereign 4.0 1997, X308 Sovereign 1998, X300 Tuning Arden 4.0 Manual 1996

__ceva__

  • Gość
Odp: X300 czy X308?
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 31, 2012, 11:37:37 am »
To X300 jest tańszy w utrzymaniu, od X308.
To X300 mniej się psuje niż X308.

Jak bardzo X300 jest tańszy w utrzymaniu od X308 to nie mam specjalnie porównania, co do "legendarnej" awaryjności X308 względem X300 też zbytnio nie mogę się odnieść. Wiem jedno X308 na pewno nie jest bardziej awaryjny od Poloneza, a znając mojego pecha to na pewno by mnie już puścił z torbami, a tak się nie stało. Niedługo zacznie się czwarty rok jak użytkuję mojego XJ-8 i z awarii które w tym czasie nastąpiły (nie unieruchamiając auta) mogę wymienić chyba tylko dwie: przepływomierz i łożysko półosi tylnego mostu , choć co do tego drugiego to mam wątpliwości czy nie podciągnąć tego pod zużycie eksploatacyjne. Poza tym wymiana tarcz, klocków, amortyzatorów, elementów zawieszenia, czyli to co normalnie się zużywa. Żadnych figli z elektryką, silnikiem i skrzynią.   

Offline Choina

  • Moderator Globalny
  • Forumowicz Daimler
  • ***
  • Wiadomości: 2.281
Odp: X300 czy X308?
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 31, 2012, 17:12:10 pm »
Ceva trzeba też zaznaczyć, że najtańszego nie kupiłeś. Pamiętam jak podsyłałeś linki z autami i udało ci się ładną sztukę kupić.
Jest XE MY20, XJ6 BRG MY95
Był X350 Sovereign 4.2 Long 2005,  X350 SuperV8 2003, X-Type 3.0 2004 i 2007, X300 Sovereign 4.0 1997, X308 Sovereign 1998, X300 Tuning Arden 4.0 Manual 1996

__ceva__

  • Gość
Odp: X300 czy X308?
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 31, 2012, 21:28:24 pm »
Ceva trzeba też zaznaczyć, że najtańszego nie kupiłeś. Pamiętam jak podsyłałeś linki z autami i udało ci się ładną sztukę kupić.
Najtańszy nie był ale i do najdroższych się nie zaliczał. 24 tys. zł trzy lata temu za tą kwotę to chodziły dobre egzemplarze X300, dobre ale nie idealne.

Piotrek666

  • Gość
Odp: X300 czy X308?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 31, 2013, 12:59:54 pm »
Awaryjność? hmm...

od roku jestem właścicielem x308.  - o ja głupi kupiłem go aż za 24tyś a poprzedni właściciel też głupi, sprzedał go za jedyne 24tyś...a godnego stanu auta szukałem 9 miesięcy!

Szczerze mówiąc patrze na forum i jestem w szoku że coś się może dziać z tym autem ;/
U mnie nic się nie dzieje z autem. wiadomo eksploatacja tylko, czyli płyny, drążki zawieszenia i rozrząd, ale to wszystko przy zakupie( a to podstawa przy kupnie).

A nie przepraszam auto jest awaryjne... przyciąga niemiłosiernie pseudo kierowców - to ile razy byłem podrapany na parkingu bo ktoś nie umie jeździć, to jakiś koszmar ;/ żebym jeszcze nie umiał sam parkować na wyznaczonym miejscu...


Wracając do tematu
Moim skromnym zdaniem nie ważne który model - ważne jak będziesz dbał o niego i czego oczekujesz.

A przy zakupie moja skromna ale bardzo otwierający oczy rada.

Jeśli czegoś brakuje. jakaś pierdółka - żaróweczka, znaczek itp. to wiedz że coś jest nie tak - nie stać właściciela na żarówkę?

Pozdrawiam