Nie przejmuj się - są tu i miłośnicy kombi w dieslu
Jag to Jag
Ad.1. Jeśli masz czas i możliwości - szukaj zagranicą. Oczywiście nie jest to gwarancja udanego zakupu, ale chyba ryzyko mniejsze niż w kraju.
Ad.2. Jeśli myślisz o 2,2D to przy sprowadzaniu z zagranicy zabije Cię akcyza
Ale oczywiście większy silnik = większy fun
Ad.3. Sprawdź wszystko co się da, weź ze sobą kogoś postronnego, który nie będzie miał oczu zamydlonych podnietą nowym samochodem i trochę się zna na autach (optymalnie mechanik, lakiernik...)
100 od 150 tyś km może być trudno odróżnić. Skóra nie jest idealnym "miernikiem" kilometrów - wystarczy, że poprzedni właściciel był miłośnikiem jeansów - jest spora szansa, że przy 150tys km będą już przetarcia. Ale jeśli ktoś uwielbia gajerki i do tego dba o tapicerkę to i przy 250 tyś km skóra może wyglądać prawie idealnie.
Ad.4. Przebieg 94tyś km w dieslu kombi to zawsze jest podejrzany, aczkolwiek możliwy. To są zazwyczaj woły robocze, a nie auta do niedzielnych przejażdżek. Na temat samego samochodu nie będę się wypowiadał, bo jestem ślepy i mi prawie wszystkie wydają się piękne