Dział Techniczny > XJ X300, X305, X308 (1994-2003)

x300 - wymiana rozrządu (4,0)

(1/4) > >>

qbaty:
Czy przy wymianie rozrządu (łańcuchy, ślizgi, tłumiki drgań...) trzeba zdjąć miskę olejową i, co się z tym wiąże, wymienić jej uszczelkę ? Jeśli tak, to czy możecie podać jej part number.
Pytanie nr 2  - co z pokrywą zaworów, czy też trzeba przy okazji wymienić uszczelkę ?

__ceva__:
Jeżeli przy demontażu masz okazję zmienić jakąś uszczelkę to zrób to. Dotyczy to zwłaszcza uszczelek gumowych i z gumokorka. Zapobiegawczo nie zaszkodzi zwłaszcza że jak będziesz chciał te uszczelki wymienić wtedy kiedy zajdzie taka potrzeba to tylko z tej okazji trzeba będzie rozebrać "pół silnika". Tak więc korzystaj z okazji i zmieniaj.

kogutki:
nie tylko ze trzeba zdjac miski olejowej, ale przy okazji takze glowica. niedawno mialem dyskusje na ten temat
z mechanikiem i skonczylo sie tym, ze zdecydowalismy sie na kompleksowej odnowienie glowica wraz z
planowaniem oraz nowa uszczelka pod glowica, sprawdzenie zaworow itd. wymiana rozrzadu raczej bez tego sie
nie odbywa. dlatego wymiany rozrzadu (dlaczego wogole chcesz wymieniec, jest glosno?) jest taka droga impreza.

co do uszczelki: za kazdym razem jak wyjmujesz pokrywa wez nowa uszczelka (dokladnie jak ceva napisal), a
na misce nie ma uszelke, tam sie uzywa specjalna masa na bazie silikonu.

qbaty:
No właśnie - po zgłębieniu tematu okazało się, że tak ja piszesz - sprawa jest ciężka.
Do wymiany rozrządu w X300 trzeba zdjąć:
- miskę olejową - a żeby ją zdjąć to trzeba albo zrzucić przednie zawieszenie albo unieść silnik  :-gwizd
- pokrywę zaworów,
- przednia pokrywę rozrządu - przy jej zdejmowaniu jest spore ryzyko uszkodzenia uszczelki głowicy, więc lepiej zrobić kompleksowo i rozrząd, i głowicę, i zawory...

A temat się wziął z tego, że przy uruchamianiu silnika (po dłuższym postoju) grzechocze mi łańcuch. Dopóki nie byłem świadomy powyższych komplikacji, to chciałem zrobić to kompleksowo. Ale teraz już mi się nie chce ;) i liczę na to, że wymiana samego napinacza (część nr NBC2031AA, mocowany na 2 śruby, podobno 15 minut roboty) rozwiąże mój problem  :-K

kogutki:
nie tyle ze ciezki ale wymiana rozrzadu to kompleksowa sprawa, jednak po taka operacja masz spokoj na
nasptepne 200 tys km - oraz pewnosc ze z glowica nic sie nie dzieje. sam odglos nie jest grozny, sa takie
silniki ktory maja 500 tys km bez wymiana rozrzadu i nie ma zadnego problemu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej