Sorki, nie wiem dlaczego skojarzylo mi to sie z S-typem ? Ale w sumie obrazono wszystkie Jaguary, az sie zagotowalem:
"Szczególnie, jak spojrzeć na polskich autoszpanerów jeżdżących przeważnie za kierownicami 10 letnich dżagów, w których usterka usterkę usterką pogania. Ale za to jaki szpan, szczególnie odnośnie tej chmury czarnego, nieprzenikliwego dymu z rury wydechowej... Fiufiu!"
itd, itd, uff, chyba niepotrzebnie to przeczytalem, ide sie napic (jak przystalo na szpanera ide pic singel malta
)
A zony Micra ma wiecej usterek niz moj Jag