witam ponownie !!!
dzisiaj w końcu odebrałem swojego xk8 od gościa, którego zakupiłem ponad 3 tygodnie temu (z braku czasu aż tak długo musiał czekać) i jadąc z Warszawa do Tarnowa (300km) czułem się jakbym był jednym z tych, którzy trafili szóstke w totka lub jak szejk. Jak przejechałem się pierwszy raz to było tylko Ok (krótka i szybka jazda próbna bo mi się spieszyło, mętlik w głowie, zmęczenie itd). Jak wracałem to po zamknięciu drzwi, ustawieniu foteli, kierownicy, radia poczułem inny świat. Luksus, cisza, moc i ten bezcenny wzrok innych
. Miałem różne auta m.in rx-8, boxter, jeep - do sprzedania ;-) ale takiego komfortu, luksusu, dźwięku silnika, przeniesienia mocy w żadnym aucie nie spotkałem, żadne mitsubishi evo, subaru którymi też często jeździłem nie oddaje tego, nie wyobrażam sobie jak musi jeździć xkr ale póki co ten mi w zupełności wystarczy, potem to chyba tylko aston martin albo bentley gt może być krokiem do przodu w mojej przygodzie z motoryzacją. Moja żona nie była za kupnem, ale jak dziś podjechałem pod dom to od razu moje "akcje" wzrosły
. Cały czas mi banan z ust nie schodzi. Komfort jak w limuzynie, osiągi jak w dobrym sportowym aucie i ten prestiż. Jestem dzisiaj najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Parę lat temu mogłem tylko pomarzyć a takim aucie i nawet mi się nie śniło, że mógłbym się takim przejechać a dzisiaj mam go w garażu - dlatego warto marzyć bo życie jest pełne niespodzianek.