Cześć,
Doprowadzam auto do stanu używalności po rocznym pobycie u blacharza, tak tak, to nie pomyłka, minął rok a nawet trochę dłużej ale o tym strasznym błędzie może kiedyś napiszę.
Póki co nie mogę się oswoić z dziwnym dźwiękiem którego rok temu na 100% nie było.
Spróbujcie odsłuchać załączone nagranie - tylko raczej w słuchawkach.
https://drive.google.com/file/d/1ygW0fkPPv9dIARHwxVvv9TpwGeMjA5Gr/view?usp=sharingTo jest minutowe nagranie od startu do około 50 km/h które osiągam po 20 sekundach i puszczam nogę z gazu tocząc się do zatrzymania. Ciekaw jestem czy mam coś z głową czy jednak ktoś inny też usłyszy irytujące niskie ciche burczenie o sile zależnej od prędkości auta , nie obrotów silnika. zwróćcie uwagę na nagranie od około 25-30 sekundy - moim zdaniem wtedy zaczyna to być słyszalne. Jak dla mnie to jakieś łożysko , pytanie które, podniosłem przód bo przednie łożyska były wymieniane na podobno nowe ale koło bez obciążenia nie hałasuje.
Nie wiem co z tym zrobić - irytuje mnie to okrutnie bo w kocie było cichutko co sobie bardzo ceniłem
Pozdrawiam
Piotr