Luz na mocowaniach maglownicy xj40 1991r.

[Looper_07]

Witam
Ostatnio zauważyłem że auto zaczęło mi pływać na drodze. Okazało się że mam luz wzdłużny na dwóch mocowaniach maglownicy do podwozia. Przy mocowaniu od strony pasażera na maglu jest duży pierścień na płaski klucz. Wiecie może czy on właśnie służy do kasowania tego luzu? Nie chcę nic zepsuć, kręcić na siłę. W serwisówce nie znalazłem informacji na ten temat.

[Yoohas]

Wyrobione tuleje mocujące.

Trzeba wydrukować 3d lub wytoczyć i zamontować. Standardowa usterka xj40:

https://www.jaguarforums.com/forum/xj-xj6-xjr6-x300-26/steering-rack-bush-fix-another-way-253597/

https://www.ebay.com/itm/266504414965

https://www.jaguarforums.com/forum/xj40-xj81-25/steering-rack-stiffening-bushes-diy-134396/

[Looper_07]

Ten pomysł z zastosowaniem kleju ciekawy ale raczej zlecę wykonanie takich krążków tokarzowi. Dzięki💪

[Six]

Poliuretany Olkusz oferują wymianę gumowych tuleji na poliuretanowe. Sam się nad tym mocno zastanawiam, bo te teflonowe dystanse to jest półśrodek. Trochę pomagają, ale maglownica dalej się kiwa na boki.

Edit: teraz zauważyłem, że temat dotyczy XJ40, a nie X300. No ale to zależnie od rocznika przekładnia może być taka sama.

[Yoohas]

Tuleje eliminują inny problem niż pierścienie.

U mnie przy okazji remontu przedniego zawieszenia zrobiłem i tuleje poliuretanowe i pierścienie.

Sztywno, bez pływania, bez stuków. Chociaż to nadal stary Jaguar XJ, więc prowadzi się słabo.

[Six]

W jakim sensie tuleje miałyby eliminować inny problem niż pierścienie? Jeśli te gumowe tuleje mocujące maglownicę zostaną wymienione na poliuretan, to chyba nie potrzebują jeszcze dodatkowo tych pierścieni dystansujących?

[Yoohas]

Być może tak jest. W każdym razie chodzi o wymianę zużytych pierścieni i skasowanie całkowicie luzu.

Może być plastik/teflon, może być twardy poliuretan.

[Six]

Wymieniłeś mocowania maglownicy na poliuretan? Sam chciałbym to zlecić Poliuretanom Olkusz i zastanawiam się, czy warto.

[Yoohas]

Nie, ja wydrukowałem na drukarce 3d pierścienie.

W Olkuszu zamawiałem kilka rzeczy nietypowych do innych moich złomów ale jestem średnio zadowolony.

To znaczy od strony technicznej jest rewelacja - projekt, wykonanie, dokładność. Ale jest twardo, przenoszą się mocno wibracje (poduszka silnika) mimo miękkiego poliuretanu.

W jednych staruchu mam poliuretanowe mocowania magla do sanek i jest katastrofa w porównaniu z fabrycznymi gumami.

Więc to raczej rozwiązanie dla twardzieli.

[Six]

Na czym konkretnie polega problem z tymi poliuretanowymi mocowaniami maglownicy? Rozumiem, że nie tłumią zbyt dobrze drgań, ale jak to się w praktyce objawia? Hałas? Ciągłe „mrowienie” na kierownicy? Poważnie to rozważam w X300, ale jeśli po 200km mam mieć takie uczucie w dłoniach, jak po przejażdżce jednocylindrowym motocyklem, to chyba się wstrzymam…

[wtom]

Poliuretan do tego się nie nadaje, jest za twardy i do tego kruchy. Do przekładni Adwest są nowe zestawy naprawcze 1 do 1. Do ZF też już się pojawiły na eBayu.

[Six]

Nie widzę tych zestawów do ZF, to były jakieś oryginały, czy reprodukcje?

W sumie czy warsztaty oferujące regenerację maglownic mają dostęp do oryginalnych mocowań? To by była najlepsza opcja, gdyby zrobić regenerację i na nowych, oryginalnych tulejach gumowych.

[wtom]

https://www.ultimatepowersteering.com.au/jaguar-xj40-series-with-zf-power-steering-racks/

[Yoohas]

Na czym konkretnie polega problem z tymi poliuretanowymi mocowaniami maglownicy? Rozumiem, że nie tłumią zbyt dobrze drgań, ale jak to się w praktyce objawia? Hałas? Ciągłe „mrowienie” na kierownicy? Poważnie to rozważam w X300, ale jeśli po 200km mam mieć takie uczucie w dłoniach, jak po przejażdżce jednocylindrowym motocyklem, to chyba się wstrzymam…

U mnie (w innym aucie niż Jaguar) po prostu bardziej przenosiły się drgania na kierownicę. Trafiły mi się nowe oryginalne gumy i do nich wróciłem. Jest wspaniale. Jest to zwykły kilkudziesięcioletni hatchback z mocniejszym silnikiem - więc raczej ma służyć do normalnej, komfortowej jazdy.

Także o ile ma to sens zapewne w torowym Lotusie, to w limuzynie - nie widzę sensu. Nie o precyzję prowadzenia tu walczymy