Dział Ogólny (Tematy Jaguarowskie i nie tylko) > Nowi Forumowicze i Jaguary

Kilka słów na początek mojej przygody z Daimlerem XJ40

(1/1)

Lppo:
Witajcie,
mam na imię Arek jestem z Śliwic (Bory Tucholskie) i chciałbym opowiedzieć kilka słów na temat auta, które przez ostatnie pół roku tak zamieszało mi głowie, że zdecydowałem się je kupić i naprawić bo niestety sprawne do końca nie jest. Auto to Daimler XJ40 z 1993 roku. Problem w tym, że kompletnie nie znam się na marce, poniekąd czuję że porywam się z motyką na słońce ale i tak chcę spróbować :) Na pewno będę potrzebował części takich jak maska, chłodnica, dokładka zderzaka itd. ale o tym postaram się napisać w stosownym dziale... Trzymajcie za nas kciuki a może spotkamy się na jakimś zlocie. Serdecznie pozdrawiam Arek

Demo:
Witaj, w razie czego pisz co go trapi a pomozemy  :-super

John76:

--- Cytat: Lppo w Marzec 16, 2023, 22:48:27 pm --- ... Problem w tym, że kompletnie nie znam się na marce, poniekąd czuję że porywam się z motyką na słońce ale i tak chcę spróbować :)


--- Koniec cytatu ---

Cześć Arek, super że napisałeś, to jest nas już dwóch :-)
Ja też kupiłem niedawno Jaguara, ale model XJ6 SIII z 82r i jak kupowałem, to też nie miałem zbytnio pewności, czy w ogóle dam radę go zrobić.

Jaguar póki co stoi pod wiatą i czeka, aż zwolni się miejsce w garażu, gdzie naprawiam swój samochód do codziennej jazdy. Natomiast w międzyczasie kupiłem sobie kilka książek na temat mojego modelu.
Dużo fajnych książek w dobrej cenie wyrwałem w angielskim antykwariacie wysyłkowym (https://www.wob.com/en-gb). Teraz mam cały regalik książek i to przeczytanych po kilka razy, więc już mniej boję się tego remontu, który mnie czeka.

Widzę, że mieszkasz w miejscowości, obok której raz na kilka miesięcy przejeżdżam jadąc w moje rodzinne strony.
Jak chcesz, to możemy się kiedyś umówić, to wpadnę do Ciebie na kilka minut pogadać.

Tymczasem trzymaj się.
Jan

Maciejcat:
Witam  jcpf-animated nie taki diabeł straszny jak go opisują , trochę spokoju , dużo czasu , cierpliwości i troszkę talarów będzie potrzebne ale satysfakcja gwarantowana choć na pewno kilka razy  Sierściuchy dadzą Wam popalić , fajnie wysiąść z nowego auta i wsiąść do auta z duszą inne życie zza szyby jakoś tak widać choć trzeba jeszcze na to czas wyszperać .  :-bry

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej