Autor Wątek: Gazowanie 5.0l v8 AJ133  (Przeczytany 2652 razy)

Offline lrjag

  • Aspirant
  • Wiadomości: 1
  • Kocham to forum
Gazowanie 5.0l v8 AJ133
« dnia: Czerwiec 15, 2020, 19:45:21 pm »
Witam,

Szukam pomocy/doświadczenie od któregoś z was kto ma XFa 5.0l v8 w gazie? Jestem ciekaw czy pojawiają się jakieś problemy, czy możecie polecić gdzie to zrobić?

Może jest tutaj właściciel:
https://www.abart.com.pl/pl/galeria/jaguar/jaguar-xf-5-0-v8-i782

Patrzę na ten:
http://www.jaguargieremek.pl/auta/sklep/jaguar-xj-x351-5-0-wolnossacy-przebieg-67500-km/
już jest w gazie lub ten (bez gazu - mogą zrobić):
http://www.jaguargieremek.pl/auta/sklep/jaguar-xj-x351-5-0-wolnossacy/

I zastanawiam się czy brać tego, czy może innego bez LPG i zrobić gaz gdzieś bliżej siebie (Wrocław) w Abart?

Koniecznie jednak chcę aby to był 5.0l v8 - to będzie mój pierwszy Jag i praktycznie model jest już wybrany - pozostaje tylko znaleźć egzemplarz - no i ten gaz... poszukuję informacji z pierwszej ręki.

Dziękuję z góry za pomoc!

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.279
Odp: Gazowanie 5.0l v8 AJ133
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 22, 2020, 22:11:35 pm »
Jaki jest sens instalowania LPG do silnika z wtryskiem bezpośrednim?
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Offline Endrju

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Nie trzeba było pić!
Odp: Gazowanie 5.0l v8 AJ133
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 29, 2020, 09:34:02 am »
Myślę, że sens jest jasny, oczekiwane oszczędności. Nie widzę różnicy w oczekiwaniu oszczędności w silniku z wtryskiem bezpośrednim a pośrednim. Problemem jest oczywiście okres zwrotu poniesionych kosztów. Do niedawna jeździłem BMW 3.0i z instalacją gazową, co prawda z wtryskiem pośrednim, oczywiście założoną z oszczędności. W ciągu niecałych sześciu lat po odliczeniu wszystkich innych kosztów zaoszczędziłem co najmniej 30 tys. zł. Zakładając, że instalacja z wtryskiem w fazie ciekłej, będzie kilkukrotnie droższa w okresie kilku lat powinno się to opłacać. Przy moim przebiegu, około 35 tys. km rocznie, taka instalacja powinna się zwrócić po roku. Wydaje mi się, że to akceptowalny wynik.
Zupełnie inną sprawą jest, że nie istnieje w Polsce warsztat, który potrafi zrobić instalację z wtryskiem w fazie ciekłej, do silnika V8 5.0. w Jaguarze (może nie do końca to wina warsztatów, raczej producentów potrzebnych gratów)
Nie biorę pod uwagę dorobienia wtrysku pośredniego, to rzeczywiście może nie mieć sensu.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 29, 2020, 12:55:42 pm wysłana przez MicGin »
Po imprezie obudziłem się jako właściciel taniego (!!!) Jaguara XF. Nie pytajcie więc po co go kupiłem...

jest Jaguar XF 5.0
BMW 530 E60
BMW 540 E39
BMW 525 E39
BMW 523 E39
BMW 320 E46
Polonez (Borewicz)
Fiat 125p
Fiat 126p

Offline kamis

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 177
  • XF SV8
Odp: Gazowanie 5.0l v8 AJ133
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 29, 2020, 17:50:37 pm »
Ok, zaoszczędziłeś 30k, ale wstyd pozostał ;D

Offline Endrju

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Nie trzeba było pić!
Odp: Gazowanie 5.0l v8 AJ133
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 29, 2020, 21:45:53 pm »
Za 30 tys.mogę się powstydzić... Zostało na Jaguara.
Poza tym wszystko jest względne, gdybym nie założył gazu wyrzucił bym 30 tys, tylko dlatego, żeby przypodobać się krytykantom.
Mam kilku znajomych w Niemczech. Mają instalacje gazowe nie z oszczędności tylko dlatego, że są proekologiczni... 😁
A poważnie dlaczego miałbym się wstydzić?
Po imprezie obudziłem się jako właściciel taniego (!!!) Jaguara XF. Nie pytajcie więc po co go kupiłem...

jest Jaguar XF 5.0
BMW 530 E60
BMW 540 E39
BMW 525 E39
BMW 523 E39
BMW 320 E46
Polonez (Borewicz)
Fiat 125p
Fiat 126p

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.279
Odp: Gazowanie 5.0l v8 AJ133
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 29, 2020, 22:08:35 pm »
Z jednej strony piszesz, że ma to sens. Z drugiej - że nikt tego nie potrafi zrobić dobrze.  :-trudno

Koszt instalacji - znacznie wyższy niż do wtrysku pośredniego.

Oszczędności - z racji konieczności dotrysku benzyny - znacznie niższe.

Przyznam, że nie ogarniam - gdzie tu sens i korzyść?

To może coś z mniejszym silnikiem? Może coś z silnikiem nadającym się do LPG? Takie tam luźne myśli.
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Offline kamis

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 177
  • XF SV8
Odp: Gazowanie 5.0l v8 AJ133
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 30, 2020, 11:27:31 am »
A poważnie dlaczego miałbym się wstydzić?

Po pierwsze to był żart, a po drugie uważam, że wstyd jest odczuciem całkowicie subiektywnym, więc tylko Ty sam możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie.

Natomiast w kwestii samego gazu, oczywiście, 30k ma jakąś wymierną wartość. Jednak to nie jest tak, że za te 30k nic nie kupujesz. Kupujesz dokładnie nieposiadanie gazu. Czy to jest warte 30k? Na to pytanie to już każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Być może racjonalna argumentacja wskazywałaby, że założenie gazu jest na wskroś racjonalne. Ale przecież tam samo można argumentować, że Skoda Superb czy Kia Optima to są naprawdę fajne auta, którym nic nie brak i racjonalnie naprawdę niewiele je dzieli od aut za 500k czy 1M (uwierz mi, nie jeżdżę Skodą, mam porównanie), więc obiektywnie trudno znaleźć uzasadnienie, aby przepłacać np. 500k, aby w sumie dostać niewiele więcej? Tak samo jest choćby ze wzmacniaczami audio. Są naprawdę ok urządzenia za 1.5k, ale są też takie za 15k. Jestem przekonany, że 99% słuchaczy nigdy zauważyłoby żadnej różnicy pomiędzy nimi. A jednak są klienci na jedne i drugie.

Wiadomo, nikomu nic do tego i w ogóle. Są tacy, którzy kupując w biedzie najtańszą czystą i cztery vipy w promocji, a są tacy, którzy biorą na stacji zgrzewkę heinekena i Chivasa... Argumentując w określony sposób ten gaz de facto jedyne co pokazujesz, to swój punkt widzenia na różne rzeczy. Jakby nie patrzeć 30k/6 lat = 5k/rok = 416PLN/mc... Hmmm... Jakby nie patrzeć ponad 150 flaszek piwa, i to nie vipa z biedy :D

Offline Endrju

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Nie trzeba było pić!
Odp: Gazowanie 5.0l v8 AJ133
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 03, 2020, 11:49:38 am »
Z jednej strony piszesz, że ma to sens. Z drugiej - że nikt tego nie potrafi zrobić dobrze.  :-trudno

Koszt instalacji - znacznie wyższy niż do wtrysku pośredniego.

Oszczędności - z racji konieczności dotrysku benzyny - znacznie niższe.

Przyznam, że nie ogarniam - gdzie tu sens i korzyść?

To może coś z mniejszym silnikiem? Może coś z silnikiem nadającym się do LPG? Takie tam luźne myśli.

Pisałem, o wtrysku w fazie ciekłej, w tej instalacji nie ma dotrysku benzyny. Gaz w stanie ciekłym jest dostarczany bezpośrednio z tej samej pompy paliwowej co benzyna do wtryskiwaczy benzynowych...
Dotrysk benzyny jest konieczny jeśli do silnika z wtryskiem bezpośrednim dorobi się instalację z pośrednim wtryskiem gazu, ale to zupełnie inna bajka.

To prawda, piszę, że ma to sens a chyba powinienem napisać, że miałoby, gdyby ktoś umiał to dobrze zrobić.

Raczej nie muszę się zastanawiać nad mniejszym silnikiem, odpowiadam tylko na wątpliwości.

Dla mnie dodatkową zaletą byłby zasięg auta. Aktualnie boję się wyjechać na jakąś nową autostradę, bo z tym maleńkim zbiorniczkiem mam wątpliwości czy dojadę do najbliższej stacji. Czasem zasięg osiąga zawrotną wartość 300km. Nie dalej jak tydzień temu wjechałem na nowy fragment A1 gdzie chyba przez 60 km nie ma stacji benzynowej. Chyba wrócę do zwyczajów z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku i zacznę wozić z sobą kanister z benzyną  ;D
Po imprezie obudziłem się jako właściciel taniego (!!!) Jaguara XF. Nie pytajcie więc po co go kupiłem...

jest Jaguar XF 5.0
BMW 530 E60
BMW 540 E39
BMW 525 E39
BMW 523 E39
BMW 320 E46
Polonez (Borewicz)
Fiat 125p
Fiat 126p

Offline Endrju

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Nie trzeba było pić!
Odp: Gazowanie 5.0l v8 AJ133
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 03, 2020, 12:06:56 pm »

Wiadomo, nikomu nic do tego i w ogóle. ... Jakby nie patrzeć ponad 150 flaszek piwa, i to nie vipa z biedy :D

Wszystko to rozumiem i gdybym nie był snobem pewnie kupiłbym Fiata Pandę... (dlaczego akurat fiata Pandę to za chwilę)
Trochę czasu już  żyję, mimo tego, że pewnie jestem snobem (bo nie jeżdżę Pandą), nigdy nie oceniam nikogo na podstawie tego, czym jeździ, albo jakie kupuje piwo. Dlatego szczerze mówiąc drażnią mnie teksty, w rodzaju: gaz to do kuchenki, olej do frytek, Janusz w aucie z gazem itp.
Dla jednych to żart dla innych życiowa konieczność... Chyba zgłupiałem, jeśli piszę, że zagazowanie silnika 5.0 to życiowa konieczność  ;D
Chodzi mi o pewną zasadę.

A co do wstydu.
Jadę sobie z Częstochowy do domu moim "prestiżowym" kotem, trochę pada. Podjeżdżam do świateł lewym pasem, obok stoi babcia w Fiacie Panda.
Światła zmieniają się na zielone, babcia w Pandzie odjechała, a ja stoję, koła obracają się w miejscu, dzieciak w Golfie za mną błyska światłami... W końcu udało się powoli odjechać. Wstyd mi do dzisiaj.

ps. chyba trochę nie na temat.
Po imprezie obudziłem się jako właściciel taniego (!!!) Jaguara XF. Nie pytajcie więc po co go kupiłem...

jest Jaguar XF 5.0
BMW 530 E60
BMW 540 E39
BMW 525 E39
BMW 523 E39
BMW 320 E46
Polonez (Borewicz)
Fiat 125p
Fiat 126p