Ja powoli przymierzam się do takiej roboty- wymiana zaworów, mostka pod mechatroniką, kołnierz mechatroniki, tulejek,płyta separatora i jeszcze wewnątrz są takie małe tłoczki (zdaje się 6 sztuk) bo na nich zgniatają się gumki. Do tego oczywiście olej i miska. Trzeba tylko odczytać nr skrzyni bo są różne zestawy zaworów i płyty separacyjnej - w zależności od konfiguracji skrzyni.
Generalnie wymiana niezbyt skomplikowana tylko, że do kompletu trzeba skasować adaptacje skrzyni biegów i tutaj nie mam pewności bo może uda mi się dorwać do interfejsu którym skasuję ale nie wiem dokładnie co dalej. Z tego co się doczytałem to jest albo metoda z komputerem i w drogę albo wystarczy skasować adaptację i jeździć delikatnie przez kilkaset kilometrów żeby skrzynia się nauczyła. Dobrze by było mieć dobry komputer bo może konieczny być jakiś relfash TCM z aktualizacją ? - tutaj nie mam pewności jak to wygląda. Póki co rozglądam się za częściami i może w lutym się za to zabiorę. Nie wiem czy to jest specyficzne dla marki ale w BMW z tego co widziałem to podpięcie przez INPA, skasowanie adaptacji i w drogę - tutaj powinno być tak samo bo skrzynie są te same. Sam już nie wiem, im więcej czytam na ten temat tym bardziej mam rozbieżne opinie - wszyscy piszą o kasowaniu adaptacji i to ok ale później jest adaptacja i tutaj już konkretnie jak to ma wyglądać nie mogę się doszukać. Wiem, że jest fabryczna procedura adaptacji ale jakoś nikt gdzie szukałem nie napisał, że ją stosował - ktoś może wie jak to ma wyglądać w rzeczywistości ??