Ileś już lat temu zauważyłem,że co i rusz pojawiają się młodzi ludzie którzy mają cudną wizję używania oldtimera do codziennego użytkowania. Tak,młodość,to optymizm. A realizm? Jeżeli tą wizją jest MB W124 z 85roku,to ok,jak najbardziej,jeżeli jest to jaguar z tego samego roku,oczywista odpowiedz brzmi: NIE. Jaguar jest nietrwały i uciążliwy w dłuższym serwisowaniu,utrzymaniu. Wszystko,blacha,mechanika,wszystko rozchodzi się w rękach,nieustanna eksploatacja,to nieustanna walka z umierającym pacjentem,nie ma to sensu,ani technicznego,ani ekonomicznego. Używajmy więc tych aut z sensem,weekendowo. Nie do tego zostały stworzone,ale takie jest ich finalne przeznaczenie.
Ktoś nawet jakiś czas temu do mnie pisał w tej sprawie,chciał używać XJ 4.2 na codzień i najważniejsze pytanie brzmiało,ile pali.
Pali od 18L w górę. I wcale nie jest to najważniejszy problem w codziennej eksploatacji takiego auta.