Cześć, potrzebuje kontaktu do magika od elektryki/diesli w Jagu. Jedyny temat z mechanikiem pt Pitstop który się przewinął, to koleś już się raczej Jagami nie zajmuje, tym bardziej starszymi. Zmienił kompa i do widzenia starsze auta. Ktoś coś poleca? Bo mam problem z elektryką albo silnikiem i nie wiem od kogo zacząć, tak by mnie nie skroił za samą diagnostykę tyle co autoryzowany naprawiacz...
Bez komputera to mam już parę diagnoz - albo pompa paliwa, albo wtryski, albo świece żarowe, albo czujnik położenia wału albo ogólnie pojęta elektryka i wiązka... Szlag człowieka trafia. Mam na tyle nietypowy problem że bez kompa chyba nie zacznę. Silnik
odpala bez problemu od strzała, po czym przejadę sobie parę kilometrów,
silnik osiągnie temperaturę prawidłową i normalne kasyno i hazard, albo
gaśnie albo jedzie i nie ma problemu ale w sumie i tak w końcu na trasie zgaśnie. Jak
zgaśnie to bez żadnego wcześniejszego objawu, po prostu jadę 180 albo 40 albo stoję na światłach i myk, nie mam mocy, patrzę na tablicę, a tu informacja od silnika że sory, ale on sobie właśnie zrobił wolne.
Bez drgań, bez spadku mocy, bez żadnej innej informacji poza
migającą sprężyną na tablicy rozdzielczej... Nie mogę go dalej odpalić. I teraz kolejne kasyno i kolejny hazard - albo odpalę po paru minutach czekania, albo odpalę po pół godzinie czekania, albo ostatnio zgasł mi na światłach to po otworzeniu maski i po chwilowym odpięciu minusa z aku to mi na strzała odpalił...
Siwieję a samochód do wizji lokalnych i inwentaryzacji w terenie potrzebny.
Halp plz...