Autor Wątek: XJ40 rok 1991  (Przeczytany 11118 razy)

Offline chris1796

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 404
  • XJ6 1993r
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 31, 2017, 00:25:01 am »
optymalny wybór silnika to 4.0, ja mam 3.2 i tyle co mogę o nim napisać to to, że porusza auto. Choć jak lubisz jazdę samochodem to proponuję XJRa. A zupełnie na poważnie to nie skupiałbym się na silniku (bo 3.2 i 4.0 to praktycznie te same jednostki) co na stanie auta.

Offline Demo

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 768
  • Jaguar xj40 Sovereign 4.0 1993r
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 31, 2017, 09:51:59 am »
Silnik jedyny sluszny to 4.0 wiecej frajdy, spalanie to samo a wiecej kucy pod maska zawsze cieszy no i dodatkowa funkcja sport gratis :D
Z tymi rocznikami to sobie daj spokoj bo z reguly to byly male liftingi, szczegoly ktorych na pierwszy rzut oka mozesz nie zauwazyc. Roczniki 93-94 czyli ostatni lift sa najbardziej dopracowane.
Robisz tyle km rocznie co ja swoim autem na co dzien a mimo to jag stoi pod pokrowcem w garazu :)

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.279
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 31, 2017, 10:54:00 am »
Po uwadze "chris1796" przejrzałem rocznik 93 - 94, wizualnie jest do zaakceptowania, wręcz niektóre egzemplarze nie wiele się różnią w stosunku do 91.

Tak jak pisał Demo - nie patrz na roczniki tylko na stan. Jedyne co - unikaj wersji z "digitalami", czyli zegarami elektronicznymi:



Szukaj wersji już z normalnymi wskaźnikami:



Co przemawia jeszcze za rocznikiem 93-94?

Chyba najładniejsze wnętrze, airbag kierowcy, możliwy airbag pasażera. Dopracowana mechanika.

Aha - i xj40 jest dobrym autem do samodzielnych napraw i usprawniania. Możesz sobie żonglować różnymi dyferencjałami, dorzucać stabilizator itp. Niektóre części pasują nawet od x308.
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Barnab

  • Gość
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 31, 2017, 11:22:14 am »
Panowie, bardzo dziękuję za odpowiedzi. Dostałem tyle informacji, że muszę "przespać się" z tematem. Jak widać sprawa nie jest prosta i łatwa, a tak mi się wydawało, za nim zacząłem tutaj wątek. Moim głównym problemem na teraz jak widzę, jest brak garażu w którym mógłbym postawić nowy nabytek. Piszecie, że słabą ich stroną jest stan blacharski, a "Demo" nie dość, że swojego trzyma w garażu, to jeszcze pod pokrowcem :) Moim pierwszym założeniem było sprzedać auto którym teraz jeżdżę i kupić xj40. Tym którym teraz jeżdżę stoi na zewnątrz przed domem i tu jest pies pogrzebany. A z tego co na teraz wydaje się najrozsądniejsze, to żeby zrealizować marzenie, nie powinien to być samochód do użytkowania, a do czerpania przyjemności z faktu posiadania i jazdy i powinno się na niego chuchać i dmuchać. Co prawda mam garaż, ale jest wykorzystywany na inne cele, dla tego są w planach wiaty na działce dla aut i będzie trzeba postawić o jedną więcej :)
Dlatego na gorąco mam takie wnioski:
1. szukać egzemplarza z roku 93-94 ze wszystkimi waszymi uwagami włącznie z tym co pisze Yoohas o zegarach elektronicznych (to jest dla mnie bardzo cenna uwaga) w jak najlepszym stanie utrzymania i technicznym.
lub
2. odjechać w oldtimera z lat 75 - 82 jako egzemplarz kolekcjonerski dla odtworzenia oryginału i okazjonalnych przejażdżek.


Offline trabant66r

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Kocham to forum
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 31, 2017, 14:34:28 pm »
Yoohas moim zdaniem zegary Atari są o wiele ładniejsze niż analogowe (to oczywiście kwestia gustu), ale też bardziej awaryjne także do użytku codziennego może być to kłopotliwe. Ale przesiadając się z auta z zegarami cyfrowymi do analogowych to już nie jest ten sam Jaguar:-) 

Offline Demo

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 768
  • Jaguar xj40 Sovereign 4.0 1993r
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 31, 2017, 14:36:29 pm »
Atari sa bardziej kosmiczne :-clap przesiadajac sie do takiego auta czujesz sie jak w innym wymiarze albo jak w powrocie do przeszlosci :-super

Offline trabant66r

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Kocham to forum
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 31, 2017, 14:44:13 pm »
Demo to właśnie miałem na myśli :-) ogólnie jazda Xj40 to kosmos w porównaniu z innymi samochodami a z zegarami atarii to zupełnie inny świat,  pierwszej jazdy po zakupie nie zapomnę nigdy, nawet nie pamiętam całej trasy tak delektowałem się jazdą.

Offline trabant66r

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Kocham to forum
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 31, 2017, 14:55:10 pm »
Barnab XJ40 to auto klasyczne o które należy dbać, czerpać przyjemność z jazdy i cieszyć oko Twoje i przechodnia. Sam zapach skóry i drewna po otwarciu drzwi jest niezapomnianym przeżyciem. Do codziennej jazdy się raczej nie nadaje ze względu na spore spalanie, chyba że założysz gaz i masz gdzie trochę podłubać oraz koszty utrzymania. Ja nie mógłbym patrzeć jak mój Jaguar stoi na dworze w deszcz śnieg itd. Jeżeli kupisz byle jakiego Jaguara to szybciej się do niego zniechęcisz niż Ci się wydaje. Jeżeli szukasz auta do codziennej jazdy to tak jak pisali koledzy auto z ostatnich lat produkcji.     

Offline niewaskieauto

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.725
  • piękność dnia postrach nocy
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 31, 2017, 16:19:10 pm »
Kup xj x308 to będzie chyba najlepsza opcja auta na co dzień
była zielona bestia 300km s type 4.2  V8
był saab 95 2.3 turbo 220km
był citroen c5 3.0 V6 207 km
jest alfa romeo 166 2.5 V6 190 km
i kilka jaguarów do serwisu
będzie x350 super V8 400KM

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.279
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 31, 2017, 16:43:24 pm »
Yoohas moim zdaniem zegary Atari są o wiele ładniejsze niż analogowe (to oczywiście kwestia gustu), ale też bardziej awaryjne także do użytku codziennego może być to kłopotliwe. Ale przesiadając się z auta z zegarami cyfrowymi do analogowych to już nie jest ten sam Jaguar:-)

Kwestia gustu ;)

Niemniej - wyeliminowanie zegarów "Atari" przyniosło tez kilka usprawnień w elektryce/elektronice xj40, co z pewnością przekłada się na mniejszą kłopotliwość.

Na co dzień późnej xj40 lub x300 są ok. Albo iść w ogóle w jakieś toczydło w stylu X-type 2.0D. I do pary dokupić sobie XJ seria 3.

W każdym razie - miło mieć dylematy, jakiego Jaguara kupić. Czego nam wszystkim życzę w Nowym Roku.
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Barnab

  • Gość
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 31, 2017, 18:07:44 pm »
Witam jeszcze przed Nowym Rokiem,
dziękując za kolejne uwagi dodam, że propozycja pójścia o model w górę na xj300 nie wchodzi dla mnie w grę, to jakby zakochać się w dziewczynie, a za żonę wziąć sobie jej siostrę, żeby być bliżej...
Podsumowanie rozważań z mojej strony na koniec 2017 roku jest następujące:

Mój Jaguar musi być dla mnie drugim samochodem w obrębie mojego użytkowania (nie mogę sprzedać tego samochodu, którym teraz się poruszam), ale żeby wjechał na podwórko, musi mieć zadaszenie na śnieżne i deszczowe dni. Czyli bez wiaty lub garażu nie spełni to funkcji realizacji marzenia, bo "serce będzie bolało".
Pozostaje tylko kwestia dobrze zadbanego modelu od wewnątrz i zewnątrz, a znalezienie takiego zajmie mi trochę czasu.
Parametry wyszukiwania to xj40 rok 93 do 94 lub xj40 75 do 85.

Bardzo spodobały mi się życzenia Yoohas'a dotyczące dylematu, dołączam się do życzeń i wszystkim uczestnikom tej debaty życzę udanych transakcji spełniających marzenia w nadchodzącym Nowym Roku.

Offline trabant66r

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Kocham to forum
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 31, 2017, 19:23:42 pm »
Ja przed zakupem przeczytałem całe forum :-) obejrzałem kilka egzemplarzy i wybrałem ten który był najbardziej zadbany nie patrząc na rok model itd. Różnica w stanie technicznym pomiędzy poszczególnymi samochodami była kolosalna. Podejrzewam że też wybierzesz najbardziej zadbany egzemplarz nie patrząc na rok produkcji.
Powodzenia w nadchodzącym 2018r.

Offline jarek-jerryjag

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 279
  • Ja kochaminienawidze Jaga to jest jedno słowo
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 03, 2018, 09:02:46 am »
 Trochę pracowałem przy xj40 . Najlepsze były z 199101992  bez szyberdachu i nivo . Oczywiscie pisze  o xj40 w USA . To były aut atzw base   . ale one nigdy nie miały problemu  na gwarancji  w porównaniu z innymi . W1993+  zmieniono wiele w Jagach xj40 .  Począć od systemu wtrysków do  zmiany położenia akumulatora i  innych dupereli ktore psuły się na okrągło . Dla peryklazu  wstawili przekaźniki pod maską   . to pierwsze co trzeba sprawdzić jak auto nie  che zapalić.
 wracając do xj40 z 1991-92  auta   super  chociaż  w USA nie mają juz ceny . dzisiaj na Ebay  jeden poszedł za 225 dolców .
https://www.ebay.com/itm/1991-Jaguar-XJ-Series-XJ6-/232614579794?_trksid=p2047675.l2557&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&nma=true&si=IGU6%252FeW9VI%252Fw1ub%252BXeMKBHKXC2Q%253D&orig_cvip=true&rt=nc
 moze nie na chodzi e ale za te pieniądze  jak to mówią  nie patrzy się na zęby.
  I jeszcze jedno  j anie mam problemu z rdzą  i nigdy  nie mialem ale gdzie mieszkam to rdzy nie ma . chyba ze auto  parkowało całe zycie przy oceanie.  Inaczej  , warto zwrócić na rdzę  w tych autach .
I love and hate Jaguars

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.279
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 03, 2018, 11:13:14 am »
Dla peryklazu  wstawili przekaźniki pod maską   . to pierwsze co trzeba sprawdzić jak auto nie  che zapalić.

O właśnie! Masz problemy ze swoim xj40? Na początek przeczyść wszystkie przekaźniki na podszybiu w komorze silnika  8) Operacja potrafi zdziałać cuda.
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Offline jarek-jerryjag

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 279
  • Ja kochaminienawidze Jaga to jest jedno słowo
Odp: XJ40 rok 1991
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 03, 2018, 19:00:31 pm »
 Główny problem  to przekaźniki niebieskie .  Najlepiej wymienić na czarne  tzw zalane  których nie mozna otworzyć .  Jak znajdę # tych przekaźników to załączę.
 w tych modelach 1993-1994  idiotycznie połączyli elektrykę do tych przekaźników . Najbardziej nawala przekaźnik  od podgrzewania sondy  ale jak on nawali to  nie ma zasilania przez to do głównego przekaźnika i tym samym auto nie odpala.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2018, 20:43:55 pm wysłana przez MicGin »
I love and hate Jaguars