Podczas przeglądu diagnosta stwierdził, że w maglownicy zrobił się lekki luz i żebym go skasował tą taką dużą nakrętką w przekładni, w okolicach wału do kierownicy. Chciałbym się jednak upewnić, czy w Jaguarze rzeczywiście działa to tak samo, jak we wszystkich innych samochodach (dokręcać i badać luz), czy też w kotach wygląda to inaczej i majstrując przy tej nakrętce tylko mogę coś zepsuć?