Jeśli komuś przyszłoby do głowy umawianie się na oględziny - odradzam. Opis na aukcji nie pokrywa się z rzeczywistością. Samochód w większości malowany, miejscami miernik pokazuje 1800, głównie okolice lewego tyłu, prawa strona ma dwie warstwy. Od spodu konserwacja położona wczoraj i byle jak, bo zapaćkane dosłownie wszystko włącznie z filtrem oleju i elementami zawieszenia. Duże negatywy na tylnej osi. Podsufitka zwisa wesoło nad kanapą. Przedni zderzak i lusterka to kpina, są zielone i lakier na nich jest jakby młotkowy lub baranek, który często widzimy na progach - bez połysku. Uszczelki od wszystkich klamek mają braki co 2 mm, tylna szyba była raczej wymieniana, gdyż jej uszczelka i listwa jest pofalowana. Brak kasety zmieniarki w bagażniku, dziwna zbieżność, że jest z lewej strony. Ruda na dole trójkątnego okienka również po tej samej stronie, w bagażniku pod tapicerką z prawej strony u góry również jest rdza. Nierówno wystające końcówki wydechu, klapa też wystaje parę milimetrów wyżej. Fotel kierowcy wytarty, nie ma tragedii ale raczej nie pokrywa się z przebiegiem w ogłoszeniu. Auto w środku zakurzone, aż zrobiło mi się go szkoda. Popękane drewno na drzwiach kierowcy. No i paski na nadwoziu - schodzą pod paznokciem. Sprzedający wygląda na miłego, ale gubi się w odpowiedziach w miarę odkrywania coraz to nowych rzeczy. Ja odpuściłem, tym bardziej że szybko zszedł do 20. Może ktoś miałby inne zdanie, ale według mnie nie zamieszcza się takiego opisu, kiedy wychodzi że samochód to walony trup. Jedynie silnik i skrzynia wydały mi się w miarę w porządku.