Taka refleksja. Szukałem w zeszłym roku usilnie XKR-a z lat 2003-2006 w całej Europie. Im dłużej szukałem tym bardziej miałem wrażenie pewnej schizofrenii. Na forach jest tendencja , moim zdaniem , do znacznego niedoszacowania tego auta. Wg opinii prezentowanych na forach i wśród ludzi którzy w jakiś sposób są w temacie, panuje opinia ze takie auto w dobrym stanie (udokumentowane pochodzenia , nie porozbijane itd) można kupić za 40-50tys . Nie wiem , moze ja źle szukałem ale na żadną taką wielką okazję nie trafiłem. Samochody które miały dokumenty i były w pierwszym lakierze (ewentualnie 1-2elementy malowane ) kosztowały z przywiezieniem i podatkami ok 2x tyle ile sugerowano mi w Polsce. I nie mówię tutaj o autach idealnych. Nawet te kosztujące 80kkz mają do odświeżenia skóre, do wymiany tarcze , klocki oleje itd . Zawsze było coś do zrobienia z elektryki/elektroniki. Kilka tzw okazji niestety w zderzebniu z twardą rzeczywistością poległo. Pierwszy z brzegu przykład: okazja z Niemiec, bardzo szacowny człowiek sprzedawał taki samochód z 2003 roku w ciekawej kompletacji wnętrza po 200kkm za 18700Euro . W trakcie negocjacji Pan był bardzo uprzejmy i zeby się uwiarygodnić zamówił raport z DEKRY żeby fachowcy bezstronnie ocenili stan samochodu. No i cóż , takie auto w stanie prawie idealnym w raporcie okazało się mieć do zrobienia czy wymiany kilka pozycji na kwotę ok 30kkz (a było naprawdę ładne) Raport był bardzo rzetelny ze zdjęciami wykresami itd. Ponadto co prawda DEKRA stwierdziła że auto jest warte swojej ceny i nawet dobrze naprawione wg zasad sztuki, co nie zmienia faktu że było dwa razy malowane (raz prawa raz lewa strona). I tak mógłbym podać kilka przykładów. Tak więc moim skromnym zdaniem ceny tych aut są już znacznie większe niż chociażby rok czy dwa lata temu. To prawda że w Polsce to auto nie cieszy się takim poważaniem jak np Mercedes SL z lat 1990-1995 (zgadzam się w pełni z DEMO że na inwestycję lepiej kupić takiego Mercedesa), ale nawet w Polsce za Jaguara XKR z miarę sensowną historią trzeba dać 70-80kkz, w stanie rzeczywiście idealnym ok 100-110kkz. Zresztą widziałem i takie auta za ponad 100kkz i też pozostawiały wiele do życzenia albo nie były do końca wiarygodne.. Trzeba tez uwzględnić akcyzę (mnie akurat ona bardzo zabolała) Obecnie egzemplarze w stanie dobrym plus na zachodzie kosztują od 16500- 30000 Euro w zaleźności od wersji (wciąz mówię o XKR 2003-2006). Chyba że nastawiamy się na auto z Japonii wtedy cena jest niższa o około 2000Euro. Doliczając akcyzę przywiezienie itd... krótko mówiąc żeby takie auto kupić to trzeba się nastawić na długie poszukiwania i nie liczyć na mega okazje, bo to nierealne. To auto już drożeje , ale rynek na nie jest o wiele mniejszy niz na Mercedesy SEC lub SL. Odpowiadająć na pytanie czy warto? Dla przyjemności bardzo TAK, dla inwestycji można, ale sa o wiele lepsze samochody do tego.