Dział Techniczny > XK8/R (1996 - 2006, jako x100), XK (2007 - 2015 jako x150)

XK8 / XKR czy nie będą już tanieć

<< < (2/6) > >>

Jedrzej:
Będzie drożał, bo jego stylistyka już nie jest stara, tylko klasyczna, no i jakaś marka. Jako fundusz emerytalny nie polecam. To jest zwyczajne fajne GT do zabawy i przyjemności z jazdy, chociaż na torze nie jest to super samochód. Zabawka, którą można kupić, ze świadomością że zawsze się sprzeda bez starty, oczywiście trzeba dbać, nie zabić. Czegóż trzeba więcej...

Rafals:

--- Cytat: Jedrzej w Grudzień 11, 2016, 14:42:15 pm ---Będzie drożał, bo jego stylistyka już nie jest stara, tylko klasyczna, no i jakaś marka. Jako fundusz emerytalny nie polecam. To jest zwyczajne fajne GT do zabawy i przyjemności z jazdy, chociaż na torze nie jest to super samochód. Zabawka, którą można kupić, ze świadomością że zawsze się sprzeda bez starty, oczywiście trzeba dbać, nie zabić. Czegóż trzeba więcej...

--- Koniec cytatu ---

Mam takowego i zgadzam sie z przedmówcą - kupowałem zdecydowanie sercem i z każdą przejażdżką uwielbiam go jeszcze bardziej - jakbym szukał inwestycji to może nawet nie byłby to JAG

Witek12345:
XK8/XKR zrobiono 90tyś sztuk(mniej niż poprzednika-XJS/XJSC),więc będę się upierał,że pomimo seryjnej produkcji nie było to auto wytwarzane masowo,dzięki czemu dziś nie tak często jest widywane na ulicach.

wojtek03:
Taka refleksja. Szukałem w zeszłym roku usilnie XKR-a z lat 2003-2006 w całej Europie. Im dłużej szukałem tym bardziej miałem wrażenie pewnej schizofrenii. Na forach jest tendencja , moim zdaniem , do znacznego niedoszacowania tego auta. Wg opinii prezentowanych na forach i wśród ludzi którzy w jakiś sposób są w temacie, panuje opinia ze takie auto w dobrym stanie (udokumentowane pochodzenia , nie porozbijane itd) można kupić za 40-50tys . Nie wiem , moze ja źle szukałem ale na żadną taką wielką  okazję nie trafiłem. Samochody które miały dokumenty i były w pierwszym lakierze (ewentualnie 1-2elementy malowane ) kosztowały z przywiezieniem i podatkami ok 2x tyle  ile sugerowano mi w Polsce. I nie mówię tutaj o autach idealnych. Nawet te kosztujące 80kkz mają do odświeżenia skóre, do wymiany tarcze , klocki oleje itd . Zawsze było coś do zrobienia z elektryki/elektroniki. Kilka tzw okazji niestety w zderzebniu z twardą rzeczywistością poległo. Pierwszy z brzegu przykład: okazja z Niemiec, bardzo szacowny człowiek sprzedawał taki samochód z 2003 roku w ciekawej kompletacji wnętrza po 200kkm za 18700Euro . W trakcie negocjacji Pan był bardzo uprzejmy i zeby się uwiarygodnić zamówił raport z DEKRY żeby fachowcy bezstronnie ocenili stan samochodu. No i cóż , takie auto w stanie prawie idealnym w raporcie okazało się mieć do zrobienia czy wymiany  kilka pozycji na kwotę ok 30kkz (a było naprawdę ładne) Raport był bardzo rzetelny ze zdjęciami wykresami itd. Ponadto co prawda DEKRA stwierdziła że auto jest warte swojej ceny i nawet dobrze naprawione wg zasad sztuki, co nie zmienia faktu że było dwa razy malowane (raz prawa raz lewa strona).  I tak mógłbym podać kilka przykładów.  Tak więc moim skromnym zdaniem  ceny tych aut są już znacznie większe niż chociażby rok czy dwa lata temu. To prawda że w Polsce to auto nie cieszy się takim poważaniem jak np Mercedes SL z lat 1990-1995 (zgadzam się w pełni z DEMO że na inwestycję lepiej kupić takiego Mercedesa),  ale nawet w Polsce  za Jaguara XKR  z miarę sensowną historią trzeba dać 70-80kkz, w stanie rzeczywiście idealnym ok 100-110kkz. Zresztą widziałem i takie auta za ponad 100kkz i też pozostawiały wiele do życzenia albo nie były do końca wiarygodne.. Trzeba tez uwzględnić akcyzę (mnie akurat ona bardzo zabolała)  Obecnie egzemplarze w stanie dobrym plus na zachodzie kosztują od 16500- 30000 Euro w zaleźności od wersji (wciąz mówię o XKR 2003-2006). Chyba że nastawiamy się na auto z Japonii wtedy cena jest niższa o około 2000Euro. Doliczając akcyzę przywiezienie itd... krótko mówiąc żeby takie auto kupić to trzeba się nastawić na długie poszukiwania i nie liczyć na mega okazje, bo to nierealne. To auto już drożeje , ale rynek na nie jest o wiele mniejszy niz na Mercedesy SEC lub SL. Odpowiadająć na pytanie czy warto?  Dla przyjemności bardzo TAK, dla inwestycji można, ale sa o wiele lepsze samochody do tego. 

Witek12345:
XKR 4.2 to przykład auta,którego nie da się kupić i nie da się sprzedać. Za "normalne"pieniądze nie da się.
Ludzi,którzy chcieliby sprzedać za 40-50tyś. nie znajdziemy,a chcących kupić za 80-100 też nie.
Pamiętam dobrze,dawno,dawno temu,pana,który straszliwie męczył się z XKR,sprzedawał za jakieś 43(a może 45tyś-dawno to było), na allegro długo to ogłoszenie wisiało,dziś zapewne poszło by łatwiej.
I szaleństwem jest kupowanie takiego wyłącznie w celach inwestycyjnych za 20tyś.euro,bo pewnie za Odrą porządnego taniej się już nie da. Bardzo niepewny zarobek,bardziej stawiam na pózniejszy ból głowy niż na worek mamony.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej