Jeżeli sie nie mylę to z Kołobrzegu na Bornholm pływa katamaran. Podróż trwa praktycznie całą noc. Miałem kiedyś w planie taki wypad tym katamaranem więc na wszelki wypadek wybrałem sie na godzinny rejs przybrzeżny. Ta cholerna krypa ma tak małe wahania ale za to stałe, że po godzinie tak delikatnego kiwania chorowałem z córką przez dwa dni. Na normalnym statku, który tańczy jak szalony na falach nic nam nie było, to było jak jazda kolejką górską a katamarana nie przeżyliśmy. Piszę to ku przestrodze aby upewniły sie osoby chętne czy są w stanie tę podróż przeżyć gdyż potem się dowiedziałem, że wiele osób popłynęły na Bornholm katamaranem i spędziły dzień w porcie leżąc na ławce.
Grzesiu,
1. Na Bornholm pływa katamaran - nie mylisz się, a nawet czytasz ze zrozumieniem, gdyż napisałem o tym w pierwszym poście tego wątku, a później umieściłem zdjęcie tej jednostki.
2. Podróż trwa ok. 4 godzin, więc ... tu się mylisz.
3. Miałeś w planie, ale tego planu nie zrealizowałeś, więc szkoda, że porównujesz jednostkę o długości ok. 38 metrów do przybrzeżnych łupinek o dł. 15 metrów. Uwierz mi, że mydelniczką w wannie jeszcze bardzie buja.
https://www.kzp.kolobrzeg.pl/statek-pasazerski-jantar - opis jednostki
http://turystyka.kz1.pl/index.php/tag/czym-plynac-na-bornholm/ - opis rejsu
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,8350223,Akcja_ratunkowa_na_Baltyku__Pasazerka_potrzebowala.html - opis akcji ratunkowej
Grzesiu,
problem z Tobą jest taki, że piszesz fantazje zamiast sprawdzić zawarte w Programie informacje.
Zanim cokolwiek zaproponuję innym Uczestnikom, to sprawdzam warunki osobiście, czego dowodem są zdjęcia z odbytych podróży "kontrolnych" przed imprezami.
Każdy hotel, każdą restaurację, każde muzeum sprawdzam, zanim wpiszę do Programu.
Twoje czarnowidztwo jest wyssane z palca, a wystarczy zajrzeć na stronę Kołobrzeskiej Żeglugi Pasażerskiej, aby sprawdzić, że się mylisz i piszesz głupstwa.
Nie będę po kolei obalał punktów Twojego tekstu, liczę, że ludzie sami potrafią to zweryfikować.
Skoro rejs tam i powrót plus zwiedzanie wyspy trwa mniej, niż jeden dzień, to skąd wziąłeś informację, ze rejs trwa cała noc?
Ze Świnoujścia do Ystad płynie się tylko 8 godzin, a na Bornholm jest znacznie bliżej.
Wiosną 2016 roku zrezygnowaliśmy z przepłynięcia z Gdyni na Hel, bo komuś przeszkadzała "fala" na zatoce przez 40 minut, teraz Tobie przeszkadza fala na bałtyckiej kałuży, ale nie zrezygnujemy.
Jeśli jest woda i łódka, to bujać musi.
Mogą się zdarzyć również przygody, jak codziennie, gdy odpalamy samochód i włączamy się do ruchu ulicznego.
Statystycznie, na wodzie jest mniej wypadków, niż na lądzie
Zawsze jest wybór: pozostać w domu lub przeżyć przygodę.
Jak widać po ilości zgłoszeń, nie zauważamy mniejszego zainteresowania tą imprezą, a przecież pozostał do niej jeszcze rok.
Może się zdarzyć, że weźmie w niej udział mniej osób.
Kto nie lubi, nie płynie.
Grzesiu,
przecież Ciebie to nie dotyczy, bo bierzesz udział tylko w imprezach organizowanych w Szczawnie Zdrój, a tam już byliśmy jesienią 2015