Muszę odświeżyć temat...
Kolego katar83, pewnie będziesz wiedział o czym piszę...
Po demontażu szyberdachu/dolne poszycia demontowałem wewnątrz auta/ i ponownym składaniu w odwrotnej kolejności, usłyszałem tylko metaliczne pęknięcia obydwu końcówek cięgien
Końcówka to metalowy element sterujący wysuwem daszku do góry/wewnętrzna strona/, jak i zaczepieniem i wysuwem do tyłu/zewnętrzna strona/.Wiem powinienem montować dolny panel tapicerowany do daszka od strony zewnętrznej/ przy otwartym daszku wsuwam do środka od góry/.Nigdy sam bym na to nie wpadł, to przeczy logice
Ze względu na problem z dostępnością części, wpadłem na pomysł, aby zrobić to inaczej.
Nie zależy mi na pełnej funkcjonalności szyberdachu/wysuwu do tyłu/, mógłbym wykorzystać tylko funkcję, która mi /jeśli już/ najbardziej się przyda, mianowicie podnoszenie daszku. Muszę dodać, że mam uszkodzone/ pęknięte/ końcówki cięgien od stron zewnętrznych, odpowiedzialne za wysuwanie daszka do tyłu.
Zamierzam zablokować na szynach z lewej i prawej strony wysuw końcówek ku tyłowi na pewnym etapie.Mam nadzieję, że sprzegło/element amortyzujący/ pozwoli na krótki zakres pracy/pewnie 3-4cm/.Jeśli dobrze myślę, to włączając przycisk do przodu, daszek wychyli się do góry, natomiast wciskając do tyłu, zamknie się/wymagane idealne miejsce blokady/.
Co o tym sądzicie? Ma to rację powodzenia?