Siemanko,
Zacząłem już pisać na forum w innym dziale, a ten z przywitaniami jakoś mi umknął
Posiadam Jaguara XJ6 w kolorze zielonym, 1997 rocznik. Silnik 4.0, wersja executive. Historia o tyle ciekawa że samochód został sprowadzony przez moją rodzinę z południa Włoch w 2008 roku. W związku z różnymi życiowymi zawiłościami został tylko zarejestrowany i nigdy nie wyjechał na polskie drogi. Na początku wakacji, po 6 latach postoju został przeze mnie odpalony, zapłaciłem OC, zmieniłem oleje i płyny, podpiąłem klime pod maszynę i tutaj szok - w ukladzie było nadal ponad 1000g czynnika
przez te wszystkie lata praktycznie nic nie ubyło a nie sądzę by układ był kiedykolwiek dobijany. Ogarnąłem jeszcze parę pierdółek i pojechałem sobie nim na wakacje - łącznie zrobione circa 2000 km bez problemów. To są jednak solidne auta. Do zrobienia jest standardowo odklejona podsufitka i, jak ktoś posiada to chętnie odkupię oryginalne dywaniki bo gdzieś zaginęły. Generalnie w posiadanie auta wszedłem przypadkiem , nie planowałem zakupu Jaguara - dużym plusem jest praktycznie brak jakiejkolwiek korozji i niewielki przebieg - filtr powietrza datowany na 2004 rok jest praktycznie idealnie czysty. Jeździ się bardzo fajnie (miałem wcześniej e38 i w140). W porównaniu do niemieckiej motoryzacji Jaguar ma masę stylu, lekkości i plastyczności. No i nie jest tak pospolity jak bmw i mercedesy. W wolnej chwili porobię jakieś fotki. Planów co do auta w zasadzie nie mam żadnych - na dzień dzisiejszy jeżdżę nim w zasadzie na codzień (na zmiane z moim DD) , nacieszę się i pewnie sprzedam dalej.
Pozdrawiam