Inny to tylko grzałka sondy tej drugiej nie pierwszej-od strony ściany grodziowej, ale ją wymienię po świętach, przy cewkach nie było żadnego błędu, jedynie co to przerywał i jak schodził z obrotów to pykał z wydechu, więc je zmieniłem i przestał szarpać, jedynie co mu zostało, to raz na jakiś czas jak na postoju przygazuje to pyknie z wydechu i tyle, ale nie tak jak wcześniej, że za każdym razem, a tak to normalnie pracuje, tylko jakby był trochę mułowaty, przynajmniej tak mi się zdaje, zastanawiam się, czy to nie przypadkiem, któraś z innych sond, albo listwa wtryskowa, czy przepływomierz.