Autor Wątek: Demo ma wątpliwości  (Przeczytany 3536 razy)

Offline Demo

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 768
  • Jaguar xj40 Sovereign 4.0 1993r
Demo ma wątpliwości
« dnia: Luty 15, 2014, 22:22:02 pm »
Koledzy powiedzcie mi jak to jest z Jagami, ponieważ dziś po rozmowie z gościem który miał Jaga xj40 na temat mojego planowanego zakupu strasznie mi odradzał stwierdzając że takie auto jest dla bogaczy lub "bananowych chłopców" czyt. dzieciaków mających bogatych rodziców... z racji na duży silnik, ceny paliwa, części, usterek ogółem kosztów utrzymania. Z racji że bogaczem nie jestem a żyje za średnie pieniądze wiadomo żę do codziennej jazdy by się nie nadawał ale do weekendowych czemu nie, wtedy te koszta nie były by tak ogromne.
Potrzebuję porady ponieważ serce mówi mi jedno " kup ! a rozum jak to rozum jest jedną nogą za kup a drugą za wstrzymaj sie jeszcze...

andrzej23

  • Gość
Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 15, 2014, 22:33:20 pm »
Paliwo kosztuje i Jaguar XJ mało nie pali. Ale odkrycie... Dzieciaków mających bogatych rodziców kupują F-Type'a a nie
XJ40. Kupisz zadbanego XJ40 i cieszysz się prestiżem, bezpieczeństwem oraz komfortem. W zamian pali 14 litrów, prawda.

Offline kogutki

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 9.005
  • free milk for free cats
Odp: Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 16, 2014, 01:55:52 am »
XJ40 jest drozej w utrzymaniu niz Astra Classic.
XJ40 jest tanszy w utrzymaniu niz Bugatti Veyron.
XJ40 nie jest samochodem dla kierowca z dwoma lewymi rekami.
XJ40 ma silnik min. 2.9 max 6.0 - kazdy pali tyle, ile mu wlewasz.
Zadbany XJ40 nie jest awaryjny.
Nalezy unikac egzemplarzy niezadbanych.
Czesci do XJ sa powszechny, dostepny, nie sa najtaniej, nie sa specjalnie drogie.
Nalezy unikac mechanikow typu "Panie, to Jaguar! To kosztuje..."
Nalezy unikac znajomych typu "szwagier mego kumpla mial taki a powiedzial..."
XJ40 po 1990 do dopracowana konstrukcja, bez niespodzianek.
Jestesmy tu po to aby konkretnie doradzic a nie po to aby robic lobbyingu.
Masz bardziej konkretnych pytan, wal smialo :)

Offline Jaguar XJ6

  • Moderator "Kotek miesiąca"
  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 994
  • Niedrzwica Duża/Lublin
Odp: Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 17, 2014, 15:21:39 pm »
Ja na temat XJ40 powiem ci tyle , ze nie zmienie tego modelu puki mu koła w trasie nie odpadną  ;D . Auto dość spore ( masakra na małych parkingach , troche jak czołg ) , na trase jak najbardziej i nawet na miasto da rade ( tylko ze w mieście w zimie pali nawet 25 L ( gazu ) ) . Swoim XJ40 model XJ6 ( standardowe wyposażenie ) silnik 3.2 L z gazem jeżdże  5 dni w tygodniu ( bywa ze siedem ) juz prawie  2,5 roku i na dodatek stoi pod chmurką . Samochód bardzo bezpieczny , bardzo wytrzymały . To co napisał Kogutki to prawie cała prawda , zapomniał jedynie dodac , że XJ40 gorzej się zabiera od Bugatti Veyron  ;D . Trudno jest znaleźć zadbanego XJ40 który ma akceptowalna cene i naprawde nie wymaga wiekszych poprawek . Ja ze swoim ostatnio miałem ogromnego pecha , raz wjechało mi Audi A3  :'( w bok i musiałem wyciagać słupek , próg , wymieniac drzwi i lakierowac ( uznałem , ze przy okazji polakieruje go całego ;D ) . A jak były te wielkie snieżyce , to tir sie nie wyrobił i w poslizgu wjechał mi w dupę  :-zly ( tego jeszcze nie zrobiłem , bo brak czasu ) najbardziej byłem zły na to , ze przez uderzenie w tył urwało mi prawy tłumik , i teraz jak jade , to pierdzi takim basem jak z wieśnieckiego BMW . Opisałem swoje przygody dlatego , ze chcę zaznaczyc , ze po przygodzie z Audi auto normalnie jeździło zanim je wstawiłem na warsztat ( pomimo licznych uszkodzeń ) za to audi miało rozwalone lampy przesunięta belka , zgientą maske i rozwalone nadkole . XJ 40 ma tą przewage , ze jest bardzo cieżki ( normalna wersja bez LPG wazy sama 1735 kg ) , podczas uderzenia  w bok poczułem w środku jedynie lekkie pukniecie w auto i pojecia nie miałem co sie dokładnie z prawymi drzwiami stało ( od środka wygladały normalnie ) nawet silnik niezgasł . Ja wydaję 400 zł miesiecznie na paliwo , robie 1000 km , czasami 1100 km , co dwa miesiace musze zatankowac benzynę za 150 zł ( na odpalanie i nagrzewanie silnika ) . Przebieg około 400000 km , silnik jak i skrzynia bez remontu i nadal ładnie sie zbiera . Nigdy nie miałem sytuacji , zebym niedojechał nim do celu nawet w -23 stopniowym mrozie odpalał , jakby taka temperatura nie robiła na nim wrażenia . Z czystym sumieniem mogę ci polecić mój rocznik ( czyli sam koniec produkcji ) , wystarczy , żebys dbał , a odwdzięczy sie naprawde bezproblemową i przyjemna eksploatacją . Wystrzegaj sie okazji i nie żałuj na oryginalne cześci , a nic złego się nie przydarzy .
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2014, 15:26:31 pm wysłana przez Jaguar XJ6 »
Jaguar XJ6 1994r. 3.2L był
Jaguar X350 Super V8 4.2L jest

 


E-mail do konkursu ,, Kotek Miesiąca '' (  konkurs@jaguarclubpoland.net )

Offline Demo

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 768
  • Jaguar xj40 Sovereign 4.0 1993r
Odp: Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 17, 2014, 19:31:16 pm »
Dzięki wielkie za tak sowitą odpowiedź, bardzo mi pomogła i przekonała w przekonaniach. Zastanawiałem się nad kupnem Jaga z gazem ale z drugiej strony jeżdżąc tylko weekendowo w ciepłe, bezdeszczowe dni myślę że gaz będzie zbędny. Ojciec za to mnie karci że robię sobie nie potrzebne koszta kupując drogie auto, płacąc w ciul za ubezpieczenie i wyjeżdżając raz na ruski rok :D ale on tego nie rozumie bo woli iść z duchem czasu i odwiedzać co jakiś czas mechanika gdy elektryka piernie :D
1. Także kolego od Jaguara xj6, nie rdzewieje Ci jak stoi pod chmurką ? Mam zamiar traktować Jaga jak oczko w głowie tylko nurtowało mnie pytanie czy wystarczy garaż blaszany + okrywanie kocami i plandeką na zimę.
2. I powiedz mi jak to jest z mechanikami, czy zdażył się jakiś który odmówił naprawy Jaga czy taki który przesolił z naprawą czyt. rzucił niezłą sumką do zapłaty. Bo nie  wiem czy w przyszłości gdyby coś padło to oddać pod opiekę stacji diagnostycznej czy mechanikowi Kowalskiemu czy komuś kto się zna na starych autach (jest u mnie w mieście gość który sprowadza stare fury, naprawia , daję pod wynajem a część sprzedaje) ale też pewnie zasoli ceną...
3. Chciałbym się dowiedzieć o szczegóły tego auta tzn. od którego do którego roku były montowane telewizory a okulary, nowsze siedzenia, listwy chromowane i co tylko bo widziałem różne modele i każdy wygląda inaczej, jeden bez chromów, drugi jakiś poskładany itp. W skrócie po czym poznać rodowitego i prawdziwego Jaga ze  wszystkim aby nic nie brakowało i nic nie było zastępowane jakimiś dziwnymi patentami.
4. Mógłbyś w wolnym czasie podesłać mi kilka fotek swojego Jaga ? Mam całe foldery ze zdjęciami Jagów xj40 i kalendarz robiony dla siebie. Byłbym wdzięczny. Z góry dziękuje.

Offline Jaguar XJ6

  • Moderator "Kotek miesiąca"
  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 994
  • Niedrzwica Duża/Lublin
Odp: Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 17, 2014, 20:08:42 pm »
1. Jak narazie stoi i rdzy brak ( była gdzieniegdzie mała rdza na ramkach drzwi , ale juz zeszlifowana i polakierowane na nowo ) , dzrwi i progi zdrowe , klapa bagaznika tez sie trzyma , ( rdza zeżarła jedynie ta dokrecana listwę która osłania lampki oswietlajace rejestracje )
2. Ja na samym poczatku miałem pecha , bo trafiłem na zdzierce który policzył mi 2,5 tyś za wymiane wszystkich tuleji z tyłu w zawieszeniu i amorków , potem zeby uniknąć znowu wizyty u tego mechanika popytałem sie i dostałem adres do dobrej firmy w Lublinie , która robi mi wszystko co chce i dodatkowo jest fakturka  ;D . Musisz znaleźć dobrego mechnika ( pewnego mechanika który już robił jagi , i wie jak szybko i sprawnie rozwiazac twój problem )
3. Odnośnie szczegułów takich jak lapmy to nie bede sie wypowiadał , bo nie pamietam w jakich latach były montowane , wiem , że były to starsze roczniki , nowsze maja okragłe lampy , a roczniki 93-94 , to prawie X300 , tylko ze w starej karoserii . Wrato tez wspomniec o tym , ze model XJ6 z roku 94 miał 2 poduszki powietrzne  , i dostał tytuł najbezpieczniejszego auta w Wielkiej Brytanii
4. Wrzuciłem 2 fotki z lata ( jeszcze widac na nich wgnieciony błotnik który obecnie jest zmieniony na nowy i bez najmniejszej wgniotki ) poza tym na tych fotkach ma jeszcze stary lakier



mam nadzieje , że moderator odpowiedzialny za galerie nie bedzie zły , ze pokazuje autko poza nią  :-\
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2014, 20:13:27 pm wysłana przez Jaguar XJ6 »
Jaguar XJ6 1994r. 3.2L był
Jaguar X350 Super V8 4.2L jest

 


E-mail do konkursu ,, Kotek Miesiąca '' (  konkurs@jaguarclubpoland.net )

tomek1212

  • Gość
Odp: Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 17, 2014, 20:16:01 pm »
Jeździłem na co dzień XJ40 3,2 z 92r przez półtorej roku, ale zmieniłem na nowszego czyli x300. Przez te pół roku wielokorotnie stwierdziłem że:
- xj40 jest jednak troszkę przestarzały do jazdy na co dzień. Nie mówie że się nie nadaje do jazdy, ale troche mnie to irytowało że przykładowo zwykły golf III ma lepsze audio, lepsze ogrzewanie czy klimatyzacje
- silnik 3,2 jest troche za słaby do tego ciężkiego auta. 4,0 jest lepszy, a przy tym nie pali więcej.

Offline jazabek wacław

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 693
Odp: Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 17, 2014, 20:17:17 pm »
Mam zamiar traktować Jaga jak oczko w głowie tylko nurtowało mnie pytanie czy wystarczy garaż blaszany + okrywanie kocami i plandeką na zimę.

Dlaczego auto stojące w garażu chcesz okrywać kołdrami, kocami plandeką ?  Jeśli w garażu z dachu nie kapie i długo auta nie ruszasz to wystarczy odłączyć akumulator i tyle, albo kupić ładowarkę z funkcją doładowywania i podłączyć do akumulatora co jakiś czas.

Auto ma stać w miejscu gdzie jest przewiew, odpalasz je raz na jakiś czas, dbasz o akumulator i o skóry ( czyszczenie + konserwacja ).
Albert Einstein

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

Offline Jaguar XJ6

  • Moderator "Kotek miesiąca"
  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 994
  • Niedrzwica Duża/Lublin
Odp: Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 17, 2014, 21:32:43 pm »
Tomek niewiem jak w twoim XJ40 ( miałeś starszy rocznik ) spisuję sie ogrzewanie , ale umnie działa bez zastrzeżeń . Teraz w zimie np. jak jest -10 stopni , wystarczy , ze od odpalenia przejade 6 km  i juz silnik ma temperature na normal ( idealnie w pionie ) i z kratek leci mocno ciepłe powietrze , a nawiew na nogi , to po prostu bajka , nigdy w moim jagu niezmarzły mi nogi  . Poza tym XJ40 ma dobra izolacje  ( długo trzyma ciepło po wyłaczeniu nawiewu ) . Nagłosnienie w rocznikach 93-94 jest takie samo jak w X300 , nawet te same głosniki sa , wiec jakośc dźwieku jest nieco lepsza jak ta ze starszych systemów z 2 pseudosubami pod kanapą . 4 głosniki wysokotonowe i 4 nisko-średniotonowe ( 15.5 cm ) , ja mam w drzwiach załozone głosniki haward hanssen i zapewniaja przyzwoita jakość dziwięku . A co do silnika , to fakt 3.2 jest za słaby , budzi sie powyżej 3 tys. obrotów , dlamnie jest wystarczajacy , ale dla kogoś kto lubi często poszaleć sie nienadaje ( za bardzo by sie meczył ) . W każdym bądź razie XJ40 z silnikiem 3.2 L bez problemu osiaga 200 km/h , według mnie to dobry wynik wziąwszy pod uwage mase auta i jedyne 200 KM . Klima w lecie czasami az za mocno chłodzi , i na środku przedniej szyby skrapla sie woda ( co najciekawsze na zewnatrz  ?????? ) czasami jest na tyle duzo pary , ze musze użyc wycieraczki , bo ogranicza widocznośc  :-boks .
Jaguar XJ6 1994r. 3.2L był
Jaguar X350 Super V8 4.2L jest

 


E-mail do konkursu ,, Kotek Miesiąca '' (  konkurs@jaguarclubpoland.net )

tomek1212

  • Gość
Odp: Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 17, 2014, 21:56:31 pm »
No roczniki 93 w górę były juz OK.
Audio jest nieco lepsze, ale i tak nie ma porównania do nagłośnienia Harman Kardon z x300. Wiem bo słuchałem obu i jest różnica.
Natomiast to co miałem w swoim xj40 z 92r to był dramat a co gorsza niewiele można było z tym zrobić (głośniki w drzwiach maks 10cm, a te subwoofery 13cm pod kanapą to jest porażka)

Ogrzewanie owszem nawet było dobre, ale zanim udało mi się do tego dojść to musiałem ściągnąć deskę i przepatrzeć wszystkie podciśnienia, zaworki, serwomotory itp.
Bardziej miałem na myśli ten beznadziejny system sterowania kierunkiem nawiewu (brak możliwości ręcznego wyboru nogi, twarz) no i ten automatyczny system sterowania prędkością nawiewu który do dziś nie wiem na jakiej zasadzie działał.
Poza tym we wspomnianym głupim golfie III (nie obrażając golfa ani ich właścicieli) jedna dmuchawa mocniej dmucha niż te dwie w jaguarze.

Co do klimatyzacji to w rocznikach 93 i nowszych był już czynnik r134a, starsze mają r12 który już jest wycofany z obiegu i jest z tym problem. U siebie miałem klimatyzację przerobioną na nowszy czynnik, ale prawdę mówiąc osławiony już golf III znacznie lepiej ochładzał wnętrze (w XJ40 temperatura na wylocie z kratki schodziła zaledwie do 12-17stopni, zależnie od temperatury zewnętrznej).

Ja jestem z reguły bardzo spokojnym kierowcą, ale uważam że to jest troche męczące dla silnika żeby do ruszenia spod świateł w normalnym tempie trzeba było wciskać gaz do połowy albo i bardziej. To sie przekłada na spalanie, które przy silniku 4,0 w jeździe miejskiej jest nawet niższe niż przy 3,2 który po prostu musi wykorzystywać większość swojej mocy do sprawnego poruszania się po mieście. To jest męczące zarówno dla samochodu jak i kierowcy.
Nie mówię że 3,2 się kompletnie nie nadaje, tylko uważam że jak jest możliwość to lepiej kupić 4,0.
Gdy kupowałem pierwszego jaguara (XJ40) to kwestia pojemności silnika nie miała znaczenia, natomiast gdy kupowałem drugiego (x300) szukałem już tylko wersji 4,0.

Offline sebek1111

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 255
Odp: Demo ma wątpliwości
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 19, 2014, 18:11:57 pm »
A gdzie dorwales blotnik, bo tez potrzebuje?