Witam ponownie, jak mówiłem po świętach biorę się do roboty. Sytuacja wygląda tak.
Rozebrałem wszystkie płyty, przeczyściłem (choć powiem szczerze że wyglądały jak nowe, zero osadów) posprawdzałem zaworki które są w płytach czy nie są pozacierane. Wszystko idealne. Skrzyni nie wyjmowałem żeby przeglądnąć stawiałem na to. Wszystko zostało poskręcane, pozalewane olejem i jazda próbna.
Oczywiście na wstecznym to mało jajek nie urwie
D załapał ciąg dodałem lekko gazu sprzęgło wpadło w uślizg odpuściłem i przejechał chwile jak wpadł w tryb Gearbox Folty. Jeszcze było kilka prób, auto na błędzie rozpędza się oczywiście jak by chciało a nie mogło ale się rozpędza, przy prędkości 80km/h wbiłem N zgasiłem silnik i zapłon skrzynia bez błędy auto jedzie normalnie ale na 5 biegu wciskam gaz mocniej redukuje na 4 i pół na pół się ślizga, ale czuć że łapie normalnie bieg.
Wróciłem na warsztat i dla pewności jeszcze raz czy czegoś nie pogmatwałem, Sprawdziliśmy z kolega elektrozawory które po podaniu niewielkiego prądu ładnie reagują. Podpięliśmy pod komputer (kolega zajmuje się elektroniką samochodową głównie dieslami, tak wiec wyciągnął swoją szafę kabli i jazda) Jedyny sprzęt jaki czytał auto to "Launch x431" wszystko z silnika ładnie przeczytał. W skrzyni widział parametry jej ale przy odczytywaniu błędów skrzyni zrywał połączenie. Jedyny błąd jaki pokazał bo było P1722 ale to wyczytał po komunikacji z silnikiem.
Pytanie na które nie mogłem znaleźć odpowiedzi:
Czym najlepiej diagnozować Jaguara xj8 x308??,
Czym diagnozować skrzynię z poziomu serwisowego??
Poskładałem auto zalałem jeszcze raz olej i niestety musiałem zwolnic podnośnik i zabrać auto do siebie. Mieszkam 220km od miejsca gdzie stało auto. Wracając zauważyłem że na błędzie auto pochłaniało paliwo a ledwo muskałem gaz. Natomiast jak go resetowałem podczas jazdy i jechałem na trybie normalnym to autu spaliło tyle co nic jak na V8. Przez ta całą trasę mogę powiedzieć że skrzynia po resecie rusza z pierwszego biegu ale uślizguje się na nim. Jak wskakuje 2 czuć ewidentne kopytko ale jak przesadzę z gazem to sprzęgło zaczyna szarpać, uślizgiwać, 3 bieg nie hasa po prostu ślizga się, 4 tak samo jak 2, na piątce już leci sobie.
Cała ta zabawa jest robiona hobbistycznie tak wiec nie mam może jakiegoś wielkiego pojęcia na temat, dlatego opisuje to wszystko na tym forum. Jak do tej pory osobiście mam wrażenie że spada ciśnienie oleju na poszczególnych biegach i albo załapią albo nie, ale to tylko moje gdybanie. Padł też pomysł że problem tkwi ze sterownikiem skrzyni, wyczytałem gdzieś że wymagały wgrywania programu do skrzyni.
Chwilowo jestem pozbawiony warsztatu żeby móc wywalić skrzynie z auta i po prostu ja rozebrać w drobny mak.
Pablo21 dzięki za informację o modelu skrzyni, powiem szczerze że nie do końca byłem pewien która mam. Spaw położony na tej płycie był tylko powierzchowny własnie z tego względu żeby nie zaszkodzić kanalikowi bo tylko jeden był pęknięty, ale jak widać nie pomogło do końca. Zastanawia mnie pytanie dlaczego pękło???
Olej; Przy pierwszym spuszczeniu oleju nie zauważyłem ani drobinki proszku aluminiowego, na magnesach tez nic nie było, olej wydawał się na jeszcze oryginalny, po ponownym spuszczeniu oleju to samo. Filtr czysty.
Kosz sprzęgłowy przyznam że też to podejrzewałem acz kolwiek chciałbym wiedzieć. Jakie są objawy uszkodzonego kosza sprzęgłowego?? bo tez nigdzie tego nie mogłem wyczytać a to mogło by mnie nakierować.
Tomek1212: Pompa oleju coś w tym jest ale pompa nie działa na zasadzie turbiny?? Co tam może się popsuć skoro jest w oleju, konwerter hmm zapytam jak laik gdzie to i z czym to się je.
GrzesiekWroc: Nowa skrzynia tutaj sądzę że mogę kupić coś co jeździło i było zajeżdżone, chybił trafił. Wydaję się że moja nie jest w takiej złej kondycji, nie czuć żeby była spalona.
Czekam na jakieś podpowiedzi, rady i dzięki za dotychczasowe!!!!!