Autor Wątek: Czy seria III da radę na codzień?  (Przeczytany 8707 razy)

urko

  • Gość
Czy seria III da radę na codzień?
« dnia: Styczeń 04, 2009, 21:15:00 pm »
Zmieniam w tym roku samochód i jeśli miałoby byc tak bez kompromisów, tak że realizuję marzenie i kupuje to co mi sie rzeczywiście podoba, to samochodem tym jest seria III z 12 garami. Tyle tylko, że przejeżdżam rocznie około 33 tyś km, głównie po Warszawie, aczkolwiek zdarzają się służbowe i rodzinne wyjazdy w Polskę + obowiazkowo 1 wyjazd zagraniczny. Samochód jest dla mnie, poniekąd, narzedziem pracy i winien byc, w miarę pewny, pod wzgledem niezawodności. Kwota, którą chcę przeznaczyc na zakup to około 10 tysiecy euro, zakupu zaś dokonac w Niemczech. Boję się, iż niestety z uwagi na zaawansowany wiek III, z jej nabyciem będę musiał poczekac do czasu, gdy stac mnie będzie na zakup auta weekendowo zlotowego ale może ktoś z forumowiczów ma doświadczenia, z codziennym i dośc intensywnym użytkowaniem serii III?

ja$

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 04, 2009, 21:22:28 pm »
=urko ----kolego polecam III serie  V-12----dobrze by było jakbyś pracowal na cpn---albo miał własna stację -orlen- jezeli chcesz na codzien jezdzić  :-hehe :-hehe :-hehe

ja$

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 04, 2009, 22:45:59 pm »
_radzio---ja nie wyśmiewam sie z nikogo tylko -ostrzegam ze auto na codzien potrzebuje paliwa--sporo ---v12 sa najlepsze... :-10points :-10points--wiem coś o tym moj przed zmiana swiec jezdził moze na 6 cylindrach---ale jezdził !!!! :-A :-A

Nemys

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 04, 2009, 23:07:49 pm »
Mam R6 w 3 serii. Auto codzienne. Ale nie robię takiej ilości kilometrów.
V12 to taki mały bazyliszek. 4,2 ltr. łyka po mieście około 20 litrów PB95, 23 LPG.  V12 wolę nie wiedzieć. To nie BMW, ani nowszy model Jaga.

Na dzień dzisiejszy, wolałbym żeby moja 3 seria miała przede wszystkim 4 biegową skrzynię. Do tego silniczek np. 3,2 litra.

A tak poza tym, wiekiem nie ma się co przejmować. Liczy się stan auta. Jak będzie wszystko OK, auto będzie serwisowane to można jeździć.


Offline kogutki

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 9.005
  • free milk for free cats
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 04, 2009, 23:39:24 pm »
znam sporo osob, w polsce i na zachodzie, ktory uzywaja sIII na codzien. owszem, szkoda i troche
niebezpiecznie go uzyzac w ziema (ale tak samo z starszym polonezem - tu nie szkoda tylko nie-
bezpiecznie, albo starszym bmw albo mercedesem...) i kazdy auto tego rocznika ma swoje problemy
i czasem po prostu ma swoje humory. ale zaden inny samochod tego rocznika nie ma taki styl, taka
klasa, takie uczucie jak sie otwiera drzwi i sie wsiada jak do salonu ...

autoklima

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 05, 2009, 01:53:47 am »
ja swego czasu jezdziłem serią III na codzien i polecam jeśli oczywiście nie orzeraża cię spalanie

qbaty

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 05, 2009, 08:25:16 am »
Witam Cię kolego !!!
Ja mam III serię z silnikiem R6 4,2L. Auta nie używam na codzień, bo kupiłem je jako zabawkę.
Tak jak chłopaki wcześniej napisali - jeśli chcesz je używać jako auto codzienne i nie szkoda Ci go do tego przeznaczyć ;) to musisz się liczyć z duuuużym spalaniem (Radzio - niestety III seria tak ma, że rzędowa szóstka bez problemu wciągnie 20 litrów po mieście, V12 pewnie z 3-5 litrów więcej). Zawieszenie to dość klasyczna konstrukcja ;), więc prowadzenie jest znacząco inne niż nowszych aut (stworzone do dostojnej jazdy, a nie szaleństw). Pamiętaj też, że to tylny napęd z automatem bez jakichkolwiek wspomagaczy - spore wyzawanie dla kierowcy zimą.
Typową przypadłością tego modelu, głównie z racji na wiek, są problemy z elektryką. Jednak kwota, którą masz zamiar przeznaczyć na kota, powinna Ci pozwolić na doprowadzenie do dość dobrego stanu jakiegoś zabiedzonego kociaka. Moim zdaniem lepiej kupić coś w "oryginalnym" (czyt. nie najlepszym) stanie i posiadaną kasę włożyć w uczciwą naprawę, nad którą będziesz miał kontrolę, niż kupić coś po "profesjonalnej odbudowie" i po pół roku oglądać odpadającą szpachlę...

urko

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 06, 2009, 16:10:40 pm »
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Sprawa wymaga namysłu, zwłaszcza pod kątem pojemności silnika, bo spalanie 5.3 V12 jest rzeczywistym problemem, a typowe dla mnie  podejście do niego, tj. "jakoś dam radę" może okazac sie nazbyt optymistyczne. W każdym bądź razie wymowa Waszych postów jest taka, iż moja małżonka, której seria III podoba sie niezwykle, lecz z dotychczas próbowała racjonalnie pytac: "po co nam taki i taki stary samochód, który tyle pali" rozpoczęła negocjacje stwierdzając, iż w tygodniu to ona będzie jeździła Jagiem, gdyż podróżuje jedynie do najbliższej stacji metra, ja zaś będę jeździł jej Fiestą :D a w weekendy Jag będzie do mojej dyspozycji i będę mógł zabrac ja nawet na kawę. Raz jeszcze dzięki i pozdrawiam.

Offline walec

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.277
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 07, 2009, 16:01:03 pm »
może nie jesteś świadom, ale w momencie jak małżonka nim tydzień pojezdzi to potem bedziesz miał "fiesta forever"  :-A
i nie chodzi mi tu o świętowanie :-R
'XJR XJ40

big wroblewsky

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 14, 2009, 16:19:44 pm »
z tego co ja wiem, V12 powinno byc dobrze przedmuchiwane... stanie w korkach i odpalanie go na chwile spowoduje ze raz w miesiącu trzeba bedzie świece wymieniac. jesli auto do normalnej jazdy to 4.2 albo inna R6, w kazdym razie nie V12 bo tam wymiana świec trwa caly dzień a wymiana czegokolwiek w silniku to maniana straszna... za to R6 jest mniejszy i ma znacznie latwiejszy dostep do wszystkich elementów pod maską.

jannaf

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 14, 2009, 17:06:40 pm »
Jakoś nie bardzo mogę sobie racjonalnie wytłumaczyć, skąd miałyby brać się problemy ze świecami przy staniu w korkach i częstym odpalaniu???

big wroblewsky

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 17, 2009, 14:05:17 pm »
z tego powodu ze LUCAS jest do bani. jeśli dawka paliwa na zimnym silniku jest zbyt bogata ( a taka jest) to na świecach osadza sie nagar bo nie ma pełnego spalania. jesli jest za duzo nagaru, wtedy iskra spada az do zaniku. i wtedy nie chodzi równo i nie pracuje na wszystkich cylindrach, tyle ze w V12 jest tyle garów ze nie od razu to idzie wyczuć.  z tego co słyszalem, dotyczy to głownie V12, przypuszczam ze z powodu zacofanego i starego ukladu wstryskowego, dlatego składam teraz silnik 5.3 na elektronicznym zapłonie i megasquircie.

Dlatego tez V12 musi byc często butowane ;D

Nemys

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 17, 2009, 17:50:19 pm »
W R6 wtrysk LUCASa to nic innego jak Bosch L-Jetronic. Jak zdejmiecie naklejki Lucas, zobaczycie w wielu miejscach napisy Bosch.
Pewnie w V12 jest podobnie.

JAGULAR

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 19, 2009, 14:43:37 pm »
z tego powodu ze LUCAS jest do bani. jeśli dawka paliwa na zimnym silniku jest zbyt bogata ( a taka jest) to na świecach osadza sie nagar bo nie ma pełnego spalania. jesli jest za duzo nagaru, wtedy iskra spada az do zaniku. i wtedy nie chodzi równo i nie pracuje na wszystkich cylindrach, tyle ze w V12 jest tyle garów ze nie od razu to idzie wyczuć.  z tego co słyszalem, dotyczy to głownie V12, przypuszczam ze z powodu zacofanego i starego ukladu wstryskowego, dlatego składam teraz silnik 5.3 na elektronicznym zapłonie i megasquircie.

Dlatego tez V12 musi byc często butowane ;D
Witam
Tez mam pokusę żeby moją V12-tkę przerobić na MS
na jakim etapie jesteś ?? pochwal się wynikami
pozdr

big wroblewsky

  • Gość
Odp: Czy seria III da radę na codzień?
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 21, 2009, 16:31:00 pm »
o bosh, panie Radzio, jesli jeździ sie tylko do ślubów to co zrobic, auto w codziennej ekspolatacji nie może byc podatne na zalewanie... a świec typu ISKRA chyba nikt do jaga nie zaklada...

silnik V12 został skonstruowany na Le mans, wiec można go bez wyrzutów sumienia pokręcic. A jazda w miescie, gdzie ma sie 3-5km do pracy powoduje ze świece beda padac jak muchy jeśli sie ich nie przedmucha co jakis czas. to tyle.

system wtryskowy jest nadto skomplikowany i zacofany technicznie zeby go chwalić. a to że jeździl we francuskich autach to świadczy tylko o francuskich autach, które są, jak mawia Clarkson, budowane w fabrykach przez imigrantów z afryki gdzie zamast podłog jest klepisko.

A co do butowania, prawko mam juz troche czasu, aut swoich mam pod dostatkiem a mimo wszystko BUTUJE samochody;] na torze poznań.