Dział Techniczny > XK8/R (1996 - 2006, jako x100), XK (2007 - 2015 jako x150)

Jag XK/XKR/XK8

(1/1)

Drek68si:
Witam serdecznie Panowie
jestem przed decyzją o zakupie 1 z wymienionych w tytule modeli najchetniej do roku 2000, co powinienem wiedzieć i na co uważać. Moze macie coś ciekawego do zaproponowania budżet no coż odpowiedni do modelu i jego stanu.

Pozdrawiam

aru:
Którego nie wybierzesz będziesz się uśmiechał za każdym razem jak siądziesz za kółkiem. XK to samochód, który został stworzony żeby dawać radość kierowcy. Trudno się parkuje, na wąskich parkingach ciężko wysiąść, dużo pali - ale tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia. Wkręć go na 4-5 tysięcy i słuchaj pięknego dźwięku V8...

A teraz mniej poezji, a więcej praktycznych wskazówek:

- polecam wersję 4.2 - odrobinę większa moc, spalanie mniejsze, nowsza skrzynia

- subiektywnie ładniej brzmi wolnossący niż doładowany, jeżdżę też XJRem 4.2 supercharged i pomimo tego, że osiągi są o wiele lepsze to dźwięk kompresora jak odkurzacz zagłusza V8-kę

- dołóż ile możesz i kup porządnie utrzymany, z doświadczenia wiem, że nie da się oszczędzić na XK. Kupisz tanio - dołożysz później. Ja kupiłem "okazyjnie", ale świadomy wszystkich niedomagań, i w ciągu dwóch lat doprowadziłem go do stanu dobry+, ale kosztowało mnie to już ponad połowę ceny zakupu. Jeszcze nie jest idealnie i pewnie nigdy nie będzie. Z jednej strony mam pewność stanu np. zawieszenia bo praktycznie całe sukcesywnie wymieniłem, ale chyba szkoda czasu.

Jak będziesz miał konkretne pytania - pisz na PW. Jeśli będę umiał to odpowiem. Powodzenia w poszukiwaniach.

Kocham ten samochód. Mój to Księżniczka znana też jako Kapryśna Dama ;)

XKR-Lover:
...i najlepiej oglądnąć tą sekcje indeksu: http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/board,52.0.html

tam jest dużo informacji i pokazano jak (i czasami nie ;)) znaleźć uczciwego Jaga...

i radziłbym tam wstawić tego którego śledzisz razem z jego VIN'em, może ktoś już go oglądnął i coś złego zauważył... a w każdym razie ci poradzą tak jak i mnie poradzili.

i zawsze radziłbym inspekcje w ASO lub w najgorszym wypadku znawce zabrać ze sobą - jest dużo tzw. sprowadzonych wozów, które nie zawsze przyjechały pod własnym napędem ani nawet w tych samych pudełkach :-gwizd

Jak się da, to bym raczej albo kupił od forumowicza albo od Jag dilera, to wtedy może trochę bliżej prawdy usłyszysz.... ale nie odstraszaj się, są naprawdę fajne wozy jak dobrego znajdziesz, i śmiało może ci wierniej służyć niż BMW czy Merc...

  :-tylko-zawsze uśmiech na ustach przy wysiadaniu 8)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej