Dział Techniczny > Warsztaty i sklepy

Potrzebny dobry mechanik od kotów okolice Kielc lub Krakowa

(1/2) > >>

Artek123:
Witam
Jak w temacie, potrzeebny mechanik który znał by sie dobrze na kotach z Kielc, Krakowa bądź okolic.
Z góry dziękuję za pomoc.
pozdrawiam

P.S.
Co sądzicie o tym warsztacie??
http://autoline.krakow.pl/serwis-porsche-i-jaguara/

antipathiQue:

Witaj,

Co do tego serwisu w Krakowie...
Byłem z nimi umówiony. Najpierw rozmawiałem trochę przez telefon, wypyptałem o parę rzeczy.
Wyglądają na fachowców. Później jednak pojechałem na serwis do Moto-Gabra (ASO Jaguara i Land Rovera) na Wielickiej.
Co do ASO - wiadomo jak jest. Trochę przesadzają, są szczegółowi (choć moim zdaniem za bardzo) no i drodzy. Za wymianę chłodnicy 4 tys. zł...
Sądząc po mojej rozmowie z serwisem który podałeś i po zaznajomieniu się z ASO wiem, że wybrałbym właśnie AutoLine.
Choć ja mam to szczęście, że mam blisko Car Service :)

Pozdrawiam,
Jakub.



booschmen:
Mam pytanie, ktos juz moze korzystal z uslug z serwisu Autoline i ma moze jakies opinie na jego temat? Bede bardzo wdzieczny gdyz mojego mechanika kotem przerusl;/

3style:
Ja u nich byłem, chciałem żeby mi powiedzieli czy rozrząd do wymiany. Pytam czy robią Jaguary, typ mi odpowiada: "no szef ma takiego xk i jeszcze jest jeden daimler v12", wiem że ten szef siedział swego czasu na forum tym czy niebieskim. Jak szukasz dobrych ludzi to mam takich. Jedni w Zabierzowie (Misiek Garage) i w Borku Fałęckim (Caira) w jednym i drugi przypadku powołaj sie na mnie (Kamil Olko). Co do Cairy to poproś właściciela, żeby się Twoim kotem zajmował Rafał. W razie potrzeby mam też elektromechanika w NH, który uruchomił Astona po powodzi, ale nie jest najtańszy.

Pzdr.

Chawka:
pisałem to juz w innym wątku, ale myśle ze mnie nie zabijecie ;)

Jeżeli mowa o warsztacie znajdujacym sie przy moscie dębnickim, to ja mam zastrzeżenia co do ich 'profesjonalizmu' oddałem tam kota po kupnie na generalny przegląd... auto odebralem z niedzialajaca deską rozdzielczą (poprawili jak wrocilem z zażaleniem) a schowek zamontowali tak, że wypada sobie z zawiasów i klekocze na wybojach, niestety tego im nie oddalem na gwarancje bo zauważyłem to dopiero po kilku dniach... nie mowie już o cenie jaka krzykneli za wymiane dmuchaw nawiewu, 500 zł za 1szt. używke, i 600 zł za wymiane sztuki. Obecnie szukam kogos innego godnego polecenia

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej