Autor Wątek: Dobra, inwestuje w kota.  (Przeczytany 15041 razy)

Shalak

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 11, 2008, 18:03:03 pm »
Dobra, czyli szukac i czekac az sie pojawi XJ40, 4.0.

Jeszcze mnie nurtuje jedna rzecz: czy taki samochod mozna bezpiecznie zostawic na ulicy? Zdarza sie czesto, zeby ktos uszkodzil taki samochod, urwal leapera, albo skradl 14 letniego kota?

tomz

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 11, 2008, 18:08:45 pm »
złodzieje raczej nie interesują się tą marką....
.....a przechodnie podziwiają  ;)

Shalak

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 11, 2008, 18:54:45 pm »
A jak z leaperem? Moze lepiej kupic bez leapera, niz po 2 dniach miec dziure po nim w masce...?

rcala xj40

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 11, 2008, 19:47:49 pm »
shalak wyslalem Tobie pm

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.279
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 11, 2008, 22:01:01 pm »
Napiszę coś ale mnie nie zjedzcie :)

Przede wszystkim jak masz czas to szukaj xj 40 po faceliftingu - czyli 1993 - 1994. Poduszka, według mnie ładniejsze wnętrze, nie mówiąc o skrzyni biegów czy pompie wspomagania hamulców.

No i najlepiej Daimler. Nie obraźcie się posiadacze Jaguarów. W Anglii mówi się, że ma się Jaguara albo Daimlera. Po prostu wydaje mi się, że Daimler jest bardziej wyjątkowym autem. Z moich informacji wynika, że powstało ok. 8800 sztuk Daimlera XJ 40. Poprawcie mnie jeśli się mylę (źródło - chyba Jag-lovers)

Praktycznie nie ma szans na kupno xj 40 bez korozji. Spójrz szczególnie na uszczelkę tylnej szyby, tylne nadkola, progi.
X300 niby ocynkowany ale podobno ten ocynk kiepski i zaraz też zaczną korodować.

Cierpliwość będzie Twoim sprzymierzeńcem.

No i tylko silnik 4.0 albo 6.0.

PS. Ja kupiłem w Polsce ale miałem więcej szczęścia niż rozumu. Generalnie szukaj w Szwajcarii albo przynajmniej Niemczech.

Mój spala 15-16 w mieście i 9-12 w trasie. 4.0 222 KM.

x300 3.2 mojego teścia spala więcej. Trzeba go mocno cisnąć.
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

rcala xj40

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 12, 2008, 07:40:36 am »
no to kledze ladnie mieszamy w glowie...jak ma szukac:
xj 40 daimler 4.0 1993r.  ze Szwajcari w dobrej cenie  ;D, powodzenia  :-super

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.279
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 12, 2008, 09:15:49 am »
Co to znaczy dobra cena?

Co z tego, że kupi xj40 poniżej 10 tys. zł. Zaraz będzie nivo do wyrzucenia. uszczelka pod głowicą, zawieszenie. I zrobi się pod 20 tys. zł.

Wolę kupić w Szwajcarii (lub świeżo sprowadzony :) ) za 15 - 20 tys. zł i naprawdę o nic się nie martwić.

Moje uwagi dotyczące rocznika i wersji Daimler to tylko sugestie :). Wiem, że 1993 - 1994 to najlepsze roczniki dla xj 40 i tyle.

Co do skrzyni to niech ktos potwierdzi moje przypuszczenia - zmieniono osprzęt skrzyni itp. i dlatego była lepsza???

Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Offline KRISS

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.089
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 12, 2008, 13:06:38 pm »
kriss kto tobie nawciskał takich głupot i ciemnot ze za sekwencje do kota trzeba wydac jakies 7 tys pln ??jestem w stanie zorganizować u kolegi z ktorym keidyś pracowałem przy auto gazie sekwencje za jakies 3.5-4.0 tys pln na szybkiej listwie wtryskowej aby niebyło problemow.W swoim sam sobie zamontowałem sekwencje ale zajeło mi to ponad dwa lata nim dobrałem odpowiednią ktora dobrze działa :) nie warto inwestować w instalacje prinsa bo podwoic tym mozna przy okazji wartość auta.w xj40 z rocznikow miedzy 90-92 gdzie akumulator jest pod maską ładnie wchodzi zbiornik walcowy do bagaznika w ktory wleje sie 50-51 litry gazu  :-za
jesli ktos bedzie zainteresowany to mam do sprzedania xj40 z 93 roku do małej naprawy(uszkodzone panewki w silniku ale dodaje drugi sprawny silnik i trzeba w trzech miejsach porobić blaszke bo prog jest przekorodowany w jednym miejscu,na błotniku przednim lewym wyszły pęcherze po jakimś pozal sie borze wczesniejszym lakierniku i na prawym przednim słupku jest dziura :/ a jest to wersja sovering)
czy 50 tys zrobione xj40 na gazie to wystarczajace doswiadczenie.
Jak checsz miec to zrobione porzadnie, a nie odwaloną maniane + porzednie zrobiony zbiornik a nie 50-51 litrow ktore zabiera Ci caly bagaznik to sorry ale wlasnie tyle wychodzi. Nie chodzi o instalacje ale o system wtrysku.
aha i nie sovering tylko sovereign.

tomz

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 12, 2008, 18:19:09 pm »
jak masz do wydania 20 tys to możesz już pomyśleć o x300

Shalak

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 12, 2008, 19:14:53 pm »
Z tym Daimlerem, toscie troche przesadzili :P Mimo wszystko wole 5 osob zmiescic ;) Ale coz, mam nadzieje, ze moj aktualny (ekhm!) samochod dozyje na tyle dlugo, zebym zdarzyl znalesc idealnego kota dla siebie.

tomz

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 12, 2008, 19:20:12 pm »
 :) więszość daimlerów mieści właśnie 5 osób

Jakub32

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 12, 2008, 19:59:49 pm »
Posiadam XJ40 z 1991 roku. Auto pochodzi z Austrii. Silnik 3,2. W styczniu 2007 roku założona została sekwencja Prinsa. Wlew gazu ukryty pod odblaskiem w zderzaku, a odblask otwierany na zawiasku ze sprężynką. Na gazie auto przejechało już 68 tys km. Cenie sobie pełną kulturę pracy na każdym zakresie pracy silnika, od rozruchu po wyłączenie. I u mnie tak to wygląda, nie ma żadnych problemów. Zużycie gazu ok 11 litrów trasa, 15 miasto, zużycie oleju zerowe. A co do korozji - warto szukać auta bez tych problemów, ja szukałem i znalazłem. A rdzewieją w standardowych miejscach, niemal szablonowo - doły błotników przednich, klapa bagażnika od spodu z tyłu, a pod maską miejsca gdzie wchodzą kołki od mocowania nadkoli plastikowych. Podłoga podłużnice i progi są niezniszczalne.

Offline KRISS

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.089
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 12, 2008, 21:21:31 pm »
kriss niewiem dlaczego tak podchodzisz do sprawy -ja na swojej sekwencji zrobiłem juz ponas 120 tys i nie pchałem sie jak jakiś napaleniec w instalacje za 7 tys no ale to juz kazdego sprawa ile ma kasy ktorą chce wyrzucać w błoto ,bo własnie takie odnosze wrazenie gdy czytam twoją wypowiedx na temat instalacji .
Drogo nie znaczy wcale dobrze bo jak trafisz na jakiegoś speca to nawet na istalacji i za 20 tys pln auto nie będzie jeździło .
Udanego trwonienia kaski ;)
Podchodze tak do sprawy dlatego ze jezdzac paroma xj40 na lpg stwierdzam - nie jedzie i muli na maxa. Jezeli uwazasz ze to normalne bo to LPG to ok, nie ma tematu. To jest jak z samym samochodem. Mozesz miec xj40 za 10 tys. mozesz miec za 5 tys i za 15... Porzadna to jest 20 w gore. I ok mozna sie zastanawiac dlaczego tak drogo, przeciez mozna juz za to miec x300 - mozna, ale mozna tez za 30 tys. Masz swoje zdanie - OK, masz do niego prawo. LPG to ciekawy temat, ale w moim przekonaniu tylko jezeli robimy ingerencje w silnik. Jag nie znosi prowizorek i przerobek i warto o tym tez pamietac. Po paru latach doswiadczenia z lpg moge Ci tylko napisac ze gaz jest dobry do zapalniczek, a jezeli chcesz to zrobic bardzo dobrze to niestety to kosztuje. Bo butla nie moze zajmowac pol bagaznika, bo wskaznik paliwa fajnie jakby byl podpiety pod lpg takze... a w ogole to najlepiej jakby byl ciekły wtrysk lpg, bo dobrze flashlube podpiac i tak dalej i tak dalej.
Ok mozemy w ogole zrobic to za 2 tys, na uzywanej instalacji a na jalowcu kazac mu przerzucac sie bez centralki na benzyne - no bo kto sie polapie? Polowa Durango w tym kraju tak jezdzi. Z moich doswiadczen wynika ze lpg w xj40 jest trudne tak zeby bylo zrobione naprawde dobrze.
... ale za to Astra 1.6 przyjmuje bez stresu  ;D i chevy tahoe także
Co miesiac zostawiam w baku mojego xj40 ponad 1000 zeta i ciagle uwazam ze na benzynie jezdzi najlepiej i nikt nie wymyslil jeszcze niczego co byloby w stanie dorownac starej poczciwej benzynie.

rcala xj40

  • Gość
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 13, 2008, 07:40:55 am »
Ciekawe co na to wszystko powie Krystyna z gazowni  :-hehe

Offline KRISS

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.089
Odp: Dobra, inwestuje w kota.
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 13, 2008, 15:07:29 pm »
niewiem na ile twoje doświadczenia przy dobieraniu instalacji lpg sa bogate-ja sam sobie dobierałem(pracowałem swego czasu jakis czas przy montazu auto gazu  tylko ciii bo sie wyda ) i to dość duzo czasu mi zajeło ale w koncu sie udało dobrac coś co pozwala w miare ekonomicznie sie toczyć przy spadku mocy jakies ok 10% w porownaniu z benzyną.Jesli juz chciec roztrząsać to do swojego xj40 ponad rok temu kupiłem przod z dwoma parownikami za niecałe 1800pln brutto ale poźniej musiałem dokonać małej podmianki listew wtryskowych na takie ktore sie wyrobią przy bardzo krotkim czasie wtryskow bo archaiczne rozwiązania wtrysku benzyny gdzie wystepuje full groupa mają bardzo krotkie czasy wtrysku benzyny(opisywałem to juz w dziale lpg temat rzeka).do dziś autko smiga tylko co jakies 60-80 tys km nalezy sprawdzać luzy zaworowe czy sie nie zmniejszyły ze względu na wyzszą temperature spalania mieszanki gazowo-powietrznej.
Nie jest to miejsce do sprzeczek i nie o to tutaj chodzi tylko czasem warto wymienić sie doświadczeniami niz odrazu skazywać ludzi na najdrozsze rozwiązania ktore mozna zastąpić ciut tanszymi o jakies 40% zeby mieć np na komplecik fajnych felg i opon  :-za
czesc,
no i wlasnie napisales to co ja juz wiem od dawna. To ze kombinowales, to ze podmieniales listwe itd. Ja tez troche sie bawilem z gazem ( tez Ciii bo sie wyda i to dosc dziwnych samochodow tylu v10 w Excursionie) i w Jagach tez troche i wiem jedno. Poniewaz to jest patentownia - a sam to napisales, wiec jezeli ktos juz to przepatentował + przepatentowanie stojacego troidalnego zbiornika + dokladke na dojazdówke na sztorc - to tak ca about wychodzi "sporo kasy". Ja wiem ze sie da taniej i absoltunie nie kwestionuje tego ze sie nie da, tylko wiesz postaw sie w pozycji kogos, kto dopiero zaczyna przygode z xj40 wiec ja czuje sie w obowiazku uprzedzic kogos takiego ze nie jest tak prosto. Wiesz to jest kwestia praktyki. Mysle ze kazdy z nas byl na poczatku tak zielony. No chyba ze jestes na tyle mocny zeby montowac ludziom lpg w calym kraju.
Biore realnie pod uwage poziom stacji montujacych lpg. Wzialbym tez pod uwage paru mechanikow od jaga ale moze sobie odpuszcze :) do tego napisales bardzo wazna rzecz - luzy zaworowe - no dobrze tez miec samochod w 100% sprawny pod lpg i tak dalej i tak dalej.
Ja wychodze z prostego zalozenia, ze wiekszosc ludzi sie nie zna ( uzytkownikow ) i jest (niestety) skazanych na mechanikow/instalatorow itp. Ci ktorzy potrafia to zrobic bardzo dobrze, z reguly robia to bardzo drogo.
Bo w koncu samochod tani nie jest, nigdy nie byl i raczej juz nigdy nie bedzie.
Zgadzam sie ze to nie jest miejsce do sprzeczek i rowniez popieram rozwiazania tansze niz drozsze. Niemniej u mnie priorytet ma jakosc a nie cena. Jak masz wiedze - wtedy jest tanio bo koszt zaplacenia komus za te wiedze jest rowny zero - bo juz jest twoja. W kazdym innym przypadku - jest odwrotnie.
Pozdrowienia
KRISS