Witam.. pojawił mi się problem przy odpaleniu zimnego silnika np. po nocy, silnik odpala ładnie ale zamiast na początku utrzymywać obroty wyższe w granicach 1200 obr/min to silnik od razu schodzi na 800 obr/min i zaczyna szarpać i słychać jak strzela w tłumiki, trwa to jakieś kilka minut, wie ktoś może co odpowiada za ssanie albo co może być przyczyną? zastanawiam się czy przyczyna nie leży po stronie czujnika wody,po podpięciu pod komp nic nie wyszło poza( P0191 ale to akurat od gazu, od początki świeci gdy założyłem gaz), mierzyłem ten czujnik miernikiem na rozgrzanym wyszło że ma napięcie 280ohm, jak go dopinam przy zapaleniu zimnego silnika nic się nie zmienia tzn. nie zwiększa obrotów tylko wciąż ma 800, gdy go wykręciłem całkiem auto w ogóle nie chciało odpalić.. sprawdziłem świecę, cewki, cały dolot i nawet alternator bo czytałem wątki kolegów i ich podobne przypadki, ale bez zmian.. jest możliwe że jest to wina błędnej pracy czujnika wody a komp tego nie widzi?, wskaźnik na desce rozdzielczej pokazuje niby dobrze..