POLIURETANOWE tuleje do WAHACZY

[BOGDA]

Bardzo ładne! ale panele również niczego sobie 

To "goły"leon  nie panele , ale przyznaje imitacja dokładnie podrobiona

[tomasz]

a można wiedzieć gdzie je zakupic  albo dac zrobic

[BOGDA]

ja wysłałam je na własny koszt na poczcie paczką - koszt ok 36 bardzo ważne waga ponad 21kg   ciężka była 

http://www.odi.pl/firmy/19/273/1135199595/ 
polecam firmę , bardzo dobry kontakt i miła kompetentna obsługa ... jaki efekt fizycznie ... jeszcze nie wiem bo czekam  na nowiutkie drążki zbieżności tylnego zawieszenia

[tomasz]

dzieki

[BOGDA]

a proszę bardzo ...po całkowitym montażu napiszę jakie są efekty w trasie 

[tomasz]

i jak efekty ? dodam tylko ,ze w swoim bede chcial wymienic caly tyl ( gumy ) - dzwonilem wlasnie do Olkusza beda mieli w swojej ofercie tuleje do s-typa wiec nie bedzie trzeba wysylac wahaczy do nich

[BOGDA]

jest problem... tuleje w wahaczu przednim dolnym są jakby za małe w efekcie końcowym nie można ustawić zbieżności jest ona po prostu ciągle zmienna ,a jesli chodzi o jazdę ... przy skrętach  kota zarzuca

[BOGDA]

składam reklamacje ,ale  twierdza ,że  robiłam to na własne ryzyko , oni tego nie testowali ..i nie wezmą odpowiedzialności za to , że tuleje się nie na dają na te wahacze . Telefonicznie poinformowałam ich że mogę je kupić w sklepie internetowym V12 i są przez nich wyprodukowane , czyli puszczone są na rynek sprzedaży bez żadnych testów ???

A gdzie odpowiedzialność ? ktoś powinien za to beknąć .... muszę teraz dwa razy zapłacić za mechanika i za zrobienie zbieżności ...

[BOGDA]

na razie nasza  współpraca - reklamacja ... bez zarzutów na nowe tuleje -już zmodyfikowane czekałam jeden dzień ... od rana więc znowu warsztat mechaniczny i diagnostyka ...a wieczorkiem wyjazd na urlop  ... mam nadzieję że bedę miała czym wrócić

[Intruz]

no to uważaj na drogach Chorwacji, bo sa bardzo kręte i niebezpieczne...Udanego urlopu!

[BOGDA]

wróciłam  kotek jechał bez zarzutów ,na trasie dwa razy go zamuliło  i nie chciał przyspieszyć ,ale to chyba był jego drobny chwilowy kaprys  .... 

spalanie ...tragedia    klima na maxa i ciągłe górki i pełen załadunek ...zmusiły licznik do pokazania średniej 27/100  ... fizycznie nie liczyłam tego.....  (po co się strsować na wakacjach )....łudzę się że źle pokazywał   ...

[makek]

....spalanie ...tragedia    klima na maxa i ciągłe górki i pełen załadunek ...zmusiły licznik do pokazania średniej 27/100  ... fizycznie nie liczyłam tego.....  (po co się strsować na wakacjach )....łudzę się że źle pokazywał   ...

Ja wróciłem z Chorwacji w połowie sierpnia, całość ok 3 tys km i średnie spalanie z trasy, wskazane przez komputer to 8,7 l/100km. Wiem, że komputer trochę przekłamuje więc realnie 9 - 9.1 l/100km, też z załączoną klimą i prędkości tzw. przepisowe.

[BOGDA]

chcesz mnie dobić ??? świetny wynik...  w moim kocie jechało 5 osób , bagażnik zapakowany na full moze ja miałam większe obciażenie ? ... a prywatnie z ciekawości w jakich rejonach byłeś? 

[Intruz]

ale jak masz gaz, to komputer może pokazywać prawidłowe wskazania spalania? ( pytam , bo nie mem gazu)

[makek]

chcesz mnie dobić ??? świetny wynik...  w moim kocie jechało 5 osób , bagażnik zapakowany na full moze ja miałam większe obciażenie ? ... a prywatnie z ciekawości w jakich rejonach byłeś? 

Obciążenie może trochę mniejsze, bo jest nas czworo, ale bagażnik prawie się nie domykał. Wcześniej jeździliśmy Kappą (205KM) i ona spalała w trasie, przy podobnych prędkościach ok litra więcej. W Jagu na ostatnim przełożeniu, przy 100km/h mam ~1600 obr/min i to jest chyba cały sekret niskiego spalania.
W tym roku byliśmy w Makarskiej, ..... moim zdaniem przereklamowane miejsce.

ale jak masz gaz, to komputer może pokazywać prawidłowe wskazania spalania? ( pytam , bo nie mem gazu)

Racja, jak instalacja gazowa jest ustawiona na "ubogo" to ECU silnika wydłuża czas wtrysku i stąd komputer może wskazywać głupoty.