Tylko spokojnie:)
Robert, myslisz, ze po 45km jazdy panewka moglabyc niedosmarowana?
Michał, panewka powinna być dosmarowana już pokilku sekundach pracy motoru.
Jak napisałem przyczyn może być wiele, np. chwilowy zanik ciśnienia (niewydolność pompy olejowej, przytkanie otworów smarujących jakimś syfem bądź kawałkiem silikonu itp.). Tym bardziej, że działo się to na dość wysokich obrotach i wystarczy, że przez kilka sekund metal potrze o metal. Przyczyn może byc mnóstwo, ciężko było by je wszystkie wymienić
Cruk, dobry remont dołu silnika przekroczy cenę zakupu używanej jednostki. Poza tym trzeba znaleźć prawdziwą przyczynę takiej niecodziennej sytuacji. Ważne, która ewntualnie panewka (jeśli panewka). Bez bezprzecznej diagnozy sytuacja po naprawie może się powtórzyć.
Jeśli masz dobrych fachmanów, to możesz robić "dół", ale nie raz zasada starego mechanika (nie moja) sprawdzała się: "zrobisz dół, to góra siądzie, zrobisz górę to dół nie wytrzyma..."
Moim zdaniem jest lepiej kupić uzywany motor, zmontowany i ustawiony fabrycznie. Chyba, że zrobisz kapitalny remont na oryginalnych częściach. Nie zastanawiał bym się przy kotku do lat powiedzmy '80 (wybrał bym drugą opcję).
Ale to tylko moje skromne zdanie.
Zostaje jeszcze 15% szansy, że to coś innego, a jak wiemy z kotami różnie bywa