A moze akumulator? albo rozrusznik? Gdy mowisz, ze nie odpala, to czy wydaje jakis dzwiek silnik? Czy zupelnie cisza, czy moze cos tyka?
Wg mnie gdyby rozrzad byl zle zrobiony albo przestawiony o kilka zabkow, to by w ogole nie chodzil. A dziala, wiec ta kwestie bym poki co odstawil na bok.