Autor Wątek: odpalanie,elektryka,skrzynia biegów itd.  (Przeczytany 2765 razy)

macho

  • Gość
odpalanie,elektryka,skrzynia biegów itd.
« dnia: Wrzesień 17, 2008, 19:49:52 pm »
Witam po dłuższej przerwie. Z moim kotem jest bardzo niedobrze.Po pierwsze odpalanie- przy deszczowej pogodzie po nocy nie chce zapalić ( rozrusznik kręci). Czyżby przewody wysokiego napięcia? Albo świece? Po drugie elektryka. Jak postoi kilka dni rozładowuje się akumulator. Chyba gdzieś jest jakieś przebicie. i najgorsze-skrzynia. W pierwszej skończyły się biegi do przodu :) Zakupiłem drugą używaną w której teraz nie ma wstecznego. A do przodu są tylko trzy biegi.

Robson

  • Gość
Odp: odpalanie,elektryka,skrzynia biegów itd.
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 18, 2008, 10:52:38 am »
...W pierwszej skończyły się biegi do przodu :) Zakupiłem drugą używaną w której teraz nie ma wstecznego. A do przodu są tylko trzy biegi.

Ja miałem podobny problem w III serii. Nie kupowałem drugiej skrzyni tylko zdecydowałem się na kapitalny remont mojej skrzynki. Pominąłem mechaników którzy podjeliby się naprawy ale takiej nie robili. znalazłem w końcu mechanika który zajmuje się naprawą tylko automatów i to już od 19 lat. Koszt kapitalki TH 400 w III serii - 1100 zł. (części+olej+robocizna) Rozważ teraz zrobinie kapitalki w jednej z dwóch swoich skrzyń niż kupować skrzynie niewiadomego pochodzenia w niewiadomym stanie. Służe pomocą.

czapka

  • Gość
Odp: odpalanie,elektryka,skrzynia biegów itd.
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 19, 2008, 00:26:51 am »
Nie wiem co to za model ale.....
Jeżeli rozrusznik kręci i nie zapala to nie będą to przewody (cóż to za silnik  :o) ani świece, próbowałby łapać.
Co do rozładowywania się to żmudna robota, po nitce do kłębka  :)
A ze skrzznią to Robson dobrze mówi.

macho

  • Gość
Odp: odpalanie,elektryka,skrzynia biegów itd.
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 20, 2008, 19:37:46 pm »
Co do skrzyni już wiem że to był błąd. Najsmutniejsze jest to że nie była to przypadkowa osoba. Na razie czekam na przypływ gotówki (mój dłużnik też niby nie był przypadkową osobą :-zly). Po przeprowadzce i tygodniowej walce z wjazdem do garażu (Kotek był za niski ) jestem już spokojny. Zima mi nie straszna Jaguar  stoi bezpieczny, wieczory coraz dłuższe- wystarczy tylko łopatą odrzucić firmowe papiery sprzed wejścia do garażu i zaczynamy. Proszę tylko o pomoc bo kompletny ze mnie laik :-wstyd