Witam kolege ![winkvic :-V](https://jaguarclubpoland.net/forum/Smileys/classic/vic.gif)
fajnie widzieć kolejnego pasjonata na forum.
Powodzenia w remoncie, swoją drogą jak duży jest remoncik?
V12 jedno za drugim ja grzyby po deszczu ![respek :-R](https://jaguarclubpoland.net/forum/Smileys/classic/grrespekt.gif)
Remont określam jako kapitalny.
Na początku drażniły mnie pęcherze na podszybiu, oraz na spodzie drzwi od kierowcy.
Potem odkryłem że wszystkie gumy w zawieszeniu mają mikropęknięcia ( są sparciałe )
Drewno wyblakłe od słońca a lakier w niektórych miejscach spękany, do tego doszły także zardzewiałe łożyska w wahaczach z tyłu.
Tak wiec miarka się przebrała.
Gała gablota została rozebrana , wyciągnąłem całą przednią belkę zawieszenia i wymieniłem wszystkie gumy i przeguby. Sama belka i wahacze zostały wypiaskowane i zabezpieczone przed korozja.
Po złożeniu zawieszenia karoseria pojechała do blacharzy i do tej pory tam siedzi.
To co się dało zostało wypiaskowane. Mam nadzieje że z blacharka zrobią w lutym a potem już tylko lakierowanie.
Równolegle ziołem się za odnawianie drewna i odnowiłem tapicerkę drzwi.
Po lakiernikach zostanie mi jeszcze zabawa z klimatyzacją ( cos ze sterowaniem ) bo raz tylko chłodzi a czasem tylko grzeje
![Chichot :D](https://jaguarclubpoland.net/forum/Smileys/classic/cheesy.gif)
No i wyciągnięcie całego tylnego zawieszenia i wymiana wszystkiego tak jak zrobiłem z przednim.
Nie robię nic jedynie z silnikiem i skrzynią. Silnik chodzi jak zegarek szwajcarski, wymieniłem tylko kable WN , świece i kopułkę z palcem.
W skrzyni musze wymienić uszczelkę bo są lekkie wycieki oleju.
No to tyle.