Wróciłem właśnie od mechanika Bosch, ma wspomnianą sondę na miejscu ale mówi że jego zdaniem to nie jest sonda. Po analizie spalin okazuje się że zbyt uboga mieszanka i za dużo powietrza , jakby gdzieś zasysało fałszywe powietrze.
Poza tym po zdjęciu osłony górnej nad silnikiem okazało się pod osłoną gniazdo myszy , pełno naznoszone śmieci. Aż dziw że się to nie zapaliło wszystko.
Może jakiś przewód może być przegryziony, uszkodzony.
Obroty dalej falują od 1100 do 1500obr/min
powyżej tych obrotów wszystko jest super.
Ma ktoś jakiś pomysł ?