Ja mam Daimlera Century - drewno to orzech (ze wstawkami różanymi).
Najpierw umieściłem wiertarkę w imadle, wkręciłem śrubę w gałkę i zdarłem papierem ściernym "do gołego". Na końcu użyłem waty żelaznej (Castorama).
Na bejcę nie żałuj! "Skeret stolarza artystycznego" to jest to! Znów polecę Castoramę, Myślę, że tobie przypasuje orzech ale trzeba nakładać powoli warstwami, bo zrobi się za ciemne! Jak tak się stanie - wata stalowa "00" pomoże. Tak w ogóle NIE SPIESZ SIĘ przy tej robocie.
Jak już kolor będzie OK, gałka będzie chropawa (z drewna wilgoć podnosi "włoski"). Nie przejmuj się, daj pierwszą warstwę lakieru (ja użyłem bezbarwnego do parkietów - bo twardy!). Malowanie przez zanurzenie. Niech całkiem wyschnie. I znów - załóż do wiertarki i wata stalowa do roboty. Uważaj, aby nie zedrzeć całej warstwy lakieru, bo kolor się zmieni i robota od nowa! Jak będzie gładko - zanurz w lakierze jeszcze raz i po wyschnięciu (całkowitym!) sprawdź efekt. Jeśli dalej jest chropawa - znów szlifuj watą... Aż do skutku - ma być gładka jak...
Na koniec weź irchę i znów przepoleruj w wiertarce - ale uważaj, żeby nie przegrzać!
Ja dałem lakier "półmat" - ale można i błyszczący.
Powodzenia!!!