Historia miała jednak ciąg dalszy. Okazało się, że regulacja linki poprawiła systuacje tylko na chwilę. Rano okazało się, że kocur jednak nie ma ochoty odpalać na "P". Efektem ubocznym moich działań było niezbyt precyzyjne wybieranie biegów. A symptomy dalej te same - praktycznie brak możliwości uruchomienia samochodu na "P", większym powodzeniem kończyły się próby uruchomienia na "N", światło cofania świecące się przy dość przypadkowych położeniach lewarka zmiany biegów (np. na "P", albo pomiędzy "P" i "R", czasami na "R"). Moje podejrzenia z powrotem padły na moduł blokady zapłonu/świateł wstecznego znajdujący się na skrzyni. Linkę wyregulowałem tak, żeby biegi wchodziły precyzyjnie i wstawiłem auto na podwórko. Ku mojemu zaskoczeniu w miejscu gdzie stałem, mniej więcej na wysokości skrzyni, znalazłem niewielką śrubkę. Wziąłem śrubkę w kieszeń i do mechanika na kanał. Strzał w 10tkę - wspomniany moduł luźno obracał się na skrzyni.
Mam nadzieję, że to już koniec tej historii
.