Kolo na maxa w lewo lub prawo, klucz nasadowy bodajze 21mm nabity na srube od gory, pare uderzen mlotkiem i bez problemu poszlo i gorna nakretka zostala wykrecona. Zdecydowanie gorzej bylo z 4 srubami od spodu, 3 ukrecily sie momentalnie, pare wiertel poszlo, nie bylo najmniejszych szans na wykrecenie pozostalosci wiec nowe gwinty, masa pracy i jakos sie udalo. Sam sworzen wyszedl bez problemu.
Teraz strach w ogole dotykac sie do drugiej strony