nie ma czegoś takiego jak nabijanie lub dobijanie klimy. serwis polega na tym że urzadzenie wyciaga aktualny czynnik chłodzący, następnie sprawdzana jest szczelnosc układu, pózniej napełnienie nowym czynnikiem oraz odpowiednią dla danego modelu ilością specjalnego oleju smarującego cały układ. wszystko to oczywiście robi maszynka podłączona do układu na ktorej wcześniej wybiera sie model samochodu. zużyty czynnik zostaje zebrany do butli . Ja podłączam do maszyny Bosch, a z całej imprezy dostaję wydruk, łącznie w ilościami wprowadzonych materiałów i odczytami ciśnienia po napełnieniu. te odczyty powinno się robić dwa, pierwszy po napełnieniu, drugi po kilku minutach, aby sprawdzić czy się utrzymuje (ale nie pamietam dokladnie tych czasów, to sie robi automatycznie). Z tego co mi wiadomo to niektore firmy idą na skroty zeby było szybciej.
pozdrawiam.