Dobrywieczór.
Powoli próbuję usuwać wszystkie niedoskonałości kota. Na chwilę obecną komputer wywala dwa błędy. Wspomniane niskie ciśnienie i klocki hamulcowe.
Klocki, sprawa zrozumiała, tym bardziej, że najprawdopodobniej w jednym kole, kabel z czujnika jest wyrwany. Dynda sobie przy kole i tu moje pierwsze pytanie. Żeby "roboczo" obejść błąd, kable powinny być zwarte, czy rozdzielone?
I "Low brake pressure"...
-Uszczelniłem pompę do HSMO
-Uszczelniłem akumulator ciśnienia (dwa czujniki/zawory do niego wkręcone), sama bańka tylko umyta.
-Zalałem wszystko olejem, nie cieknie, mam wrażenie że nawet nivomaty działają. (Jaka jest ich specyfika działania? Kiedy się podnoszą/opadają? Przy zapłonie, odpaleniu, nabiciu ciśnienia w układzie?
-Zregenerowałem pompę hamulcową.
-Hamulce oczywiście odpowietrzone.
Nie ubywa płynu hamulcowego, ani zielonego oleju. Samochód hamuje skutecznie, nie mam co do tego, żadnych zastrzeżeń.
Gdzie szukać przyczyny wywalanego komunikatu?
Dodam, że ręczny jest do robienia i czasami wariuje ABS. Nie sądzę jednak, żeby miało to wpływ na wyświetlany komunikat...