FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X351 (2009 - obecnie) => Wątek zaczęty przez: markooo w Maj 05, 2021, 15:31:00 pm
-
Witam,
czy orientujecie się gdzie i w jakim koszcie mogę wymienić łańcuch rozrządu (C2S30215) do mojego kota 3.0 TD V6?
-
ten silnik nie ma lancucha rozrzadu.
Ma pasek glowny i dodatkowy (naped pompy)
-
TDV6 ma oprócz pasków 2 łańcuchy - pomiędzy wałkami rozrządu.
-
TDV6 ma oprócz pasków 2 łańcuchy - pomiędzy wałkami rozrządu.
Zgadza sie, pytanie tylko czy to sa wlasnie elementy ktore autor watku ma na mysli - niby czesci sa dostepne ale wydaje mi sie ze ten element nie jest zbyt czesto wymieniany - wyglada to na grubszy temat - nawet w CAD musialem mnostwo elementow powylaczac zeby sie to tego dostac
-
A co to za program z takimi rysunkami.
-
Program serwisowy.
-
Niestety nie ;)
-
Co się dzieje z tymi łańcuchami?! Interwały dla pasków rozrządu są coraz dłuższe, a dla łańcuchów krótsze. W Freelanderze SD4 2,2 diesel którym jeździ żona, pasek rozrządu zgodnie z instrukcją serwisową należy zmienić po...240 tys. kilometrów i to pomimo 190 koników mocy. Może miękko pracująca automatyczna skrzynia biegów pozwoliła konstruktorom na dopuszczenie tak długiego interwału, ale w podobnych dwulitrowych dieslach BMW łańcuch rzadko dojeżdżał do 200tys. częściej padał już przy 150tys. kilometrów. Zastanawia tylko jedno: z jakiego materiału zrobione są te łańcuchy?
-
Czy ktoś orientuje się w jakim celu pompa paliwa jest "fazowana" z ruchem wałka? Skoro ciśnienie reguluje elektroniczny zawór a fazy wtrysku są realizowane poprzez wtryskiwacze to czemu ma służyć to zgranie z wałkiem?
-
Najprawdopodobniej chodzi o wyważenie. Sądzę, że jeśli nie zgrasz znaczników to samochód będzie działał ale może nie chodzić "gładko".
Czasami (chyba raczej w rozwiązaniach z paskami) znaczniki pomagają ustawić naprężenie paska rozrządu.
-
Właśnie jestem po wymianie więc podzielę się spostrzeżeniami dla tych którzy również chcieliby spróbować swoich sił.
Przede wszystkim: nie taki diabeł straszny jak go malują. Cała operacja to maksymalnie 8 godzin, wolnym tempem z przerwami na piwo. Tak naprawdę da się to zrobić bez żadnego specjalistycznego sprzętu oraz blokad. Ja nabyłem zestaw blokad za 80PLN ale użyłem z niego jedynie jeden bolec, który można by z powodzeniem zastąpić np. wiertłem. Nie blokowałem wału poprzez wyjmowanie rozrusznika. Niezbędne jest spuszczenie płynu chłodniczego.
Wymiana tylnego paska to bardziej upierdliwa robota ze względu na dostęp. Niezbędne jest rozebranie podszybia. Da się to zrobić bez wyjmowania tylnych metalowych rurek – wystarczy je rozłączyć z jednej strony i odsunąć na bok.
Co do oznaczeń zestawów rozrządu to ja zakupiłem wszystko firmy Dayco:
Główny zestaw na przód: KTB399 (ten zestaw oznaczany jest często jako niepasujący do 3.0 TDV6 – to błąd gdyż pasuje, a w zestawie są od razu rolki w przeciwieństwie do sugerowanego przez Dayco zestawu KTB694)
Zestaw na tył: KTB702
Pasek wieloklinowy: 6PK2300
Ewentualnie pompa układu chłodzenia: DP734
-
Dać się wszystko da bez blokad. Na walki jednak polecam cos wkładam z racji że trzeba luzować 3 śruby które trzymają koło zębate i wtedy znaczenie markerem jest o kant tyłka potłuc.
-
No właśnie ja tych śrub nie luzowałem i nie wiem czemu miałoby to służyć. Byłbym wdzięczny jeśli ktoś chciałby mnie oświecić. W jedno koło blokada, a drugie zaznaczam i blokuje czymś o mniejszej średnicy żeby dało się włożyć i mogło się cofnąć tylko trochę. Wiadomo, że po poluzowaniu paska znak nie będzie się zgadzał ale po ponownym napięciu będzie się pokrywał.
-
Służy to po to żeby pasek napiął się równomiernie po całości. A tak de facto napinasz tylko odcinek między kołem wałka a wałem. Później kręcąc silnikiem potrafi się znacząco zluzować napinacz
-
Rozumiem - dzięki za wyjaśnienie. Ja dociągnąłem napinacz po jednym pełnym obrocie gdy sprawdzałem znaki - wydaje mi się, że dało to podobny efekt.