FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XE (2014 - obecnie) => Wątek zaczęty przez: PrzemekS w Wrzesień 05, 2020, 12:03:20 pm
-
Hej,
Mam od nowości Jaguara XE 2.0 benzyna 200KM, rocznik 2017, model MY18.
Wydaje mi się ze samochód dziwnie startuje na zimnym silniku. Samochód wydaje metaliczne dźwięki jakby stukanie, dodatkowo cała kabina dostaje drgań i trzęsie się. W tym czasie obroty silnika są powyżej 1000, około 1400 rpm.
Objawy ustępują po około 30-40s gdy obroty spadają poniżej 1000 rpm.
Na ciepłym silniku wydaje mi się ze takich objawów nie ma.
Nagrałem film jak to wyglada, w rzeczywistości dźwięki są głośne (może nie słychać tego wyraźnie na nagraniu): https://youtu.be/DhcvRDB_bQU
Do najbliższego serwisu mam 250km, wiec chciałbym zapytać najpierw tutaj czy u was tez tak to wyglada, czy może to jednak jakaś usterka?
-
Cześć,
Mam E-pace'a z 2019 MY20 z tym silnikiem ale żadnego stukania ani nadmiernych drgań samochodu podczas zimnego startu nie odnotowałem. Chyba seria powinien rzucić na to okiem.
-
Cześć,
Mam E-pace'a z 2019 MY20 z tym silnikiem ale żadnego stukania ani nadmiernych drgań samochodu podczas zimnego startu nie odnotowałem. Chyba seria powinien rzucić na to okiem.
tez mam 2.0T z 2017, na zimnym obroty sa podwyższone przez chwile, później opadają normalnie do ok 700. U mnie nic nie drga, moze cos z poduszkami silnika?
-
Mam ten sam model i tak jak u filippo, najpierw obroty wyższe, czasem lekko szturchnie silnikiem, potem obroty spadają i jest OK.
-
Ja mam co prawda jeszcze produkcji fordowskiej silnik ale również bardzo podobnie jak opisujecie.
-
Czy któryś z Panów znalazł przyczynę wyżej wymienionego problemu i ją rozwiązał?
-
Jeszcze nie, spróbuję oddać samochód do serwisu po świętach, bo gwarancja powoli dobiega końca, a wolałbym ten problem mieć rozwiązany przed jej zakończeniem.
-
sprawdz sterowanie aktywnych poduszek silnika (wezyki) i same poduszki - wiele aut mialo z nimi problemy
-
Ok. Daj znać jak poszło. Ja również oddaje Jaga do Będzina, z tym samym problemem. Wydaje się jakby to był łańcuch.
Dodam, że ja mam diesla 2.0 180KM , a dźwięk jest niemal identyczny.
-
właśnie w Dieslach są poduszki pompowane, taki urok klekotów Telepały by budą jak cholera.
-
Ze wstępnych ustaleń - pompa oleju . Po Nowym Roku jadę do Będzina.
-
Jestem po diagnozie - rozrząd . W serwisie 10tys . Szczęśliwi Ci co mają Jaga jeszcze na gwarancji 😉
-
Ile masz nakrecone km?
-
128tys
-
Kwota zwala z nog, co ile km wymieniales olej? Prawdopodobnie longlife zabija lancuch i potem pojawia sie perspektywa wydatkow.
-
128tys
Ja mam ten sam silnik. 80 tys.km przejechane.
Olej wymienilem po 14 tys,km.Czyli niecala polowa tego co serwis zaleca. Jednak znalazlem kartke poprzedniego wlasciciela i On zrobil przy 10 tys.km.
Szkoda,ze nie ma tego wpisane w normalnym serwisie.Tam zanotowane sa tylko ich wymiany przy okazji okresowego serwisu.
-
Jeżeli był zmieniany w ASO to na tej stronie są informacje https://osh.jaguar.com
Odnośnie rozrządu to znany problem nie tylko w Jagu. Wpisz w Google BMW n47. Większość krytykuje ten silnik i narzeka jaki jest straszny. Mam go w moim BMW, obecnie 235 000 przebiegu i wszystko jest ok. Oczywiście olej zmieniam co max 15 000.
-
Mam go od 3 miesięcy . Kupiony w MMcars PREMIUM. Namęczyłem się z nimi przy tej sprzedaży . Wydawało mi się , że już wszystko sprawdziłem w serwisie , a jednak było jakieś niedopatrzenie. Aczkolwiek skutecznie to ukryli i umyli ręce. Pomijam fakt , ze mieli wymienić olej , a tylko go dolali . Ja zawsze w swoich samochodach wymieniam olej co 10tys.Dobrze , ze cos mnie tknęło i przy wymianie tarcz i klocków powiedziałem , zeby wymienili tez olej . Koszt samego rozrządu to 2300+ Koło zębate 700zl . Reszta to robocizna . Więc z racji rozsądku zrobię to w Mikołowie za połowę godziny roboczej pracowników😏
-
Czy jest jakaś szansa na wymuszenie na sprzedającym pokrycia tych kosztów bez szarpania się po sądach?
Jak by nie było sprzedający tu od samego początku kręcił.
P.S. Piszesz, że "jadę do Będzina" - gdzie konkretnie?
-
Jeżeli był zmieniany w ASO to na tej stronie są informacje https://osh.jaguar.com
Odnośnie rozrządu to znany problem nie tylko w Jagu. Wpisz w Google BMW n47. Większość krytykuje ten silnik i narzeka jaki jest straszny. Mam go w moim BMW, obecnie 235 000 przebiegu i wszystko jest ok. Oczywiście olej zmieniam co max 15 000.
Strone znam od roku,gdy kupilem kota.
Wymiany oleju sa wpisane ale tylko te, ktore serwis robil.Wiadomo,ze miedzy czasie byly robione w normalnym warsztacie.Tych oczywiscie nie ma.To normalka.Wazne ,ze mam kwity.
Auto wczesniej bylo wlasnoscia szefa warsztatu samochodowego wiec dbal o wymiane oleju.
Jednak nie oszukujmy sie,malo kto sprzedaje auto bo mu sie znudzilo.Raczej bo czuje nadchodzace problemy.
I tak np.u mnie elektronika. U kolegi rozrzad. Kupujacy czesto nie wychwyci tych odglosow bo emocje graja pierwsza role.
-
W tej chwili jeżeli było od prywatnego zakup to można napisać wniosek o żądanie obniżenia ceny, najlepiej z pieczątką kancelarii ale jeżeli gość skorzysta też z usługi kancelarii to bez szans. Poszkodowany na początku musi wskazać sprzedającemu ukrytą wadę, sprzedający wtedy sprawdza samochód czy te wadę ma i ewentualnie ustala kwestii naprawy. Jeżeli remont został już zrobiony bez żadnego zobowiązania sprzedającego to jeżeli się przestraszy wniosku o obniżenie ceny to opłaci całość lub część, jak będzie cwany to nic się nie da zrobić, nawet jak będzie sprawa w sądzie. Zrobienie remontu, nawet z fakturą czy zdjęciami wady nic nie da.
-
W Będzinie jest „nietypowy warsztat” . Byłem tam i coś tam pooglądał, ale właściciel delikatnie mówiąc nie oddzwonił ,kiedy mogę umówić się na konkretną wymianę. Więc pojechałem do serwisu na diagnozę . Kosztowało mnie to 200zl , a powiedzieli od razu co jest . 2,5h go sprawdzali . Myśle , ze od MM cars nie mam już jak rzadac wymiany , bo kupiłem 3 miesiące temu, sprawdzałem go w serwisie, wiec na pewno umyją ręce . Swoją droga niezłe cwaniaki . Nie kupię już u nich żadnego samochodu . Przed zakupem tego ,oglądałem u nich takiego samego , tylko ze czarnego . Niby wszystko ok , facet zapewnia , ze niemalowany . Sprawdzam VIN , a tam niemalowany tylko dach. Dzisiaj będę dzwonił o wycenę do Mikolowa , bo tam tez się zajmują Jagami .
-
Jak sprawdziles po VINie ,ze byl malowany? U mnie jak wpisuje VIN, to tylko dane o serwisie sa.
-
Sprawdzałem na autodna.pl . Chyba powinieneś się cieszyć , bo to chyba oznacza , ze nie był malowany. Chyba , ze nie był robiony z ubezpieczenia .
Czy jest jakaś szansa na wymuszenie na sprzedającym pokrycia tych kosztów bez szarpania się po sądach?
Jak by nie było sprzedający tu od samego początku kręcił.
P.S. Piszesz, że "jadę do Będzina" - gdzie konkretnie?
Wiesz co , podsunąłeś mi dobrą myśl . Spróbuje skonsultować to z prawnikiem . Wyglada to na wadę ukryta , wiec może jest szansa .
-
Sprawdzałem na autodna.pl . Chyba powinieneś się cieszyć , bo to chyba oznacza , ze nie był malowany. Chyba , ze nie był robiony z ubezpieczenia .
Niedawno byłem spolerować 3 ryski z auta i koleś przeleciał czujnikiem po aucie. Wszystko w oryginale.