FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: mmrumun w Listopad 16, 2019, 08:14:51 am
-
Witam, właścicielem Jaga jestem od sierpnia, przez ciepłe dni sprawował się dobrze, może poza brakiem przyśpieszenia na gazie, jednak cały czas świecił się check engine, ostatnio po chłodnej nocy jag strasznie przerywa, ledwo rusza, czasami pojawia się opcja cruise not available, po kilku minutach pracy auto zaczyna jechać normalnie, ale nadal przyśpiesza słabo (na benzynie nieco lepiej) do tego sporo pali. Byłem już u dwóch mechaników w Toruniu, pierwszy stwierdził, że nie ma odpowiedniego oprogramowania do zdiagnozowania usterki, wczoraj odebrałem auto od drugiego mechanika, niby odpowiednio połączył się z autem, mówi, że najpewniej problem tkwi w sondzie lambda na podszybiu, ale nie jest pewny, bo program komputerowy ma, ale sonda pokazuje dziwne napięcia itp. Mówił też o tym, że coś z LPG wpięte jest do tej sondy, ogólnie sondy nie wymienił, bo nie wie czy to na pewno to. Mówił coś o błędach związanych z katalizatorem. W każdym razie auta nie naprawił, a do tego mówił, że błędy są jakby zapisane na stałe i on nie jest w stanie ich usunąć z komputera auta, trochę się już irytuję i proszę Was o pomoc, gdzie szukać kogoś, kto to ogarnie i ewentualnie w czym tutaj może być problem? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
-
Zapisałeś kody błędów, które pokazał interfejs ? Bo bez tego ani rusz.
-
Kodów nie mam, bo nie zostały zapisane :(
-
Zmień mechanika. Tu wcale cudów nie ma - OBDII to OBDII, i jest standardem nie wymagającym żadnego specjalistycznego oprogramowania, bo to Jaguar. Silnik diagnozujesz jak każdy inny obsługujący ten standard.
Bez znajomości kodów błędów to tylko wróżenie - dlatego ja na podstawie tego co napisałeś obstawiam rozsypany katalizator. Sondę z katalizatora (obojętne którego), wykręca się w 10 minut i można zajrzeć do środka. Tą przy podszybiu wykręcasz przy użyciu grzechotki, dwóch przedłużek, przegubu i klucza do świec. Ta w katalizatorze przy chłodnicy nie wymaga nic poza kluczem, z tym, że musisz to zrobić pod autem - Bez kanału też da się to zrobić.
A, co jeszcze mogę dodać - kup sobie interfejs za 40 zł, taki typowy elm327 bluetooth, i jak masz androida to darmową aplikacją zrobisz to, czego mechanicy nie zrobili, lub nie zrobili tego dobrze. Tutaj napiszesz jakie masz błędy, a ktoś na pewno pomoże wskazać Ci źródło problemu.
-
Wielkie dzięki za pomoc, w razie czego będę pisał co i jak, dziękuję :)
-
Kolejny mechanik wskazał być może problem sond, wyskoczył też błąd dotyczący wypadania zapłonów, gość mówi, że to bardzo dużo roboty i nie chce się podjąć. Zamawiam czytnik z neta i będę pisał jakie informacje dostałem.
-
Dokładnie - podaj jakie masz błędy. Warto też odczytać błędy w momencie kiedy check mruga.
-
Jeżeli to problem z LPG to jedź na Pod Dębową Górą. Ja tam zakładałem i jestem zadowolony - oprócz tego, że często świeci check. Gazownik tłumaczył, że to przez wpięcie się w lambdę chyba właśnie.
-
Gazownik tłumaczył, że to przez wpięcie się w lambdę chyba właśnie.
Zmień gazownika :-hehe :-hehe :-hehe
To chyba? czy właśnie? Jaki błąd? W mojej opinii nie ma prawa być żadnego błędu z powodu instalacji gazowej - jak jest, to znaczy, że coś jest uszkodzone/źle zrobione.
-
No niestety... ze świecą szukać takiego, który się Jaga podejmie robić. W całej Bydgoszczy np. nie znalazłem.
-
Mam 3,0 z LPG i check nie świeci. Jak wszystko z samochodem i LPG jest OK, to check nie ma prawa świecić.
-
Mam już kody błędów, które wyświetlila mi aplikacja:
P0300
P0301
P0302
P0303
P0305
P0306
P1313
P1314
P1796
P0300
P1646
P1316
P1647
P1000
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Miłego dnia 😊
Po usunięciu błędów check znika i auto zaczyna pracować normalnie, ale po chwili znów pojawiają się problemy kiedy zostawię auto w niskiej temperaturze na kilka godzin. Do tego dość mocno kopci na biało szczególnie właśnie będąc zimnym.
-
Z racji tego, że problem jest na obu bankach, to ja bym obstawiał lewe powietrze. Uszczelki dolne i górne kolektora dolotowego do wymiany - od tego bym zaczął.
-
Sądzicie, że warto zmienić także świece przy wymianie uszczelek? Jeśli mowa o uszczelkach, to kupować jakieś zamienniki, jak tutaj sprawa wygląda?
-
Sklep v12 - kupisz wszystko. Spoko można zamiennik brac. Świece oryginał albo Denso
-
W kwestii świec, wiem, że był już ten temat, ale nie padły jednoznaczne odpowiedzi, jeśli auto jeździ na LPG to lepiej wybrać oryginalne Jaguara, czy może denso jakiś konkretny model? Sorry, że tak zawracam głowę, ale chce, żeby sprawa była załatwiona dobrze.
-
Witam, też miałem podobne problemy. Spec od Jaguarów mi to ogarnął, w moim przypadku chodziło o komputer w samochodzie, był za słabo dokręcony. Podobne objawy z tego co słyszałem daje uszkodzony katalizator, szczególnie jeśli auto nie ma mocy. Katalizator wymienisz i wszystko gra, kolega tak miał. Lewe powietrze podobny objaw szczególnie wywalanie błędów cruise not available - sprawdź uszczelki pod kolektorem dolotowym, przewody -wężyki przy instalacji gazowej, przewód odmy bo odma to częsty przypadek w X Type. Wypadanie zapłonu mogą być cewki złe albo świece.
-
Najlepiej świece oryginalne. Ewentualnie Denso irydowe IT20TT bądź platynowe PT20TT. Co do uszczelek ja jednak jestem zwolennikiem drogich, ale oryginalnych. Miałem w ręku zarówno zamienniki Eurospare jak i ori - jak dla mnie była różnicas spora.
-
Dość wolno zabieram się za działania z Jagiem, muszę zamówić części i tutaj jak dla laika pojawia się pytanie - czym różnią się te dwa zestawy ze sklepu v12? W obu sa świece Jaguara oraz komplet uszczelek górnych, jednak same uszczelki wyglądają inaczej, o co w tym wszystkim chodzi? Byłbym też wdzięczny za link do uszczelek dolnych jakie powinienem kupić i co najważniejsze w jakiej ilości. Bardzo bardzo dziękuję za pomoc.
Ty dwa linki do zestawów, o których napisałem powyzej:
https://sklep.v12.com.pl/zestaw-swiec-i-uszczelek-kolektora-ssacego-gornego-1886.html
https://sklep.v12.com.pl/zestaw-swiec-i-uszczelek-kolektora-ssacego-gornego-1889.html
-
Do X-Type 2.5 ten zestaw https://sklep.v12.com.pl/zestaw-swiec-i-uszczelek-kolektora-ssacego-gornego-1888.html lub wszystko w oryginale https://sklep.v12.com.pl/zestaw-swiec-i-uszczelek-kolektora-ssacego-gornego-1889.html
Dolne 6x https://sklep.v12.com.pl/uszczelka-kolektora-ssacego-dolnego-xr843533-1585.html lub oryginał 6x https://sklep.v12.com.pl/uszczelka-kolektora-ssacego-dolnego-xr843533.html
-
Cześć, odebrałem Jaga od mechanika - wymienił świece i uszczelki górne, do tego załatwił odme, bo także tam coś nie działało. Auto niby jeździ lepiej, natomiast nadal przy niskich temperaturach zaraz po odpaleniu przerywa i dużo pali. Mechanik stwierdził, że nie będzie zmieniał dolnych uszczelek bo są na miejscu, a przy tej wymianie musiałby regulować jakiś nastawnik? Tyle zrozumiałem, fakt taki, że dolne uszczelki nie zostały zmienione. Czasami już ciepły silnik szczególnie na gazie zacznie szarpać przy 2,3 tysiącach obrotów. Nie zapala się już cruise not avaliable, natomiast zostały dwa błędy: p1646 i p1647, dotyczą sond, pytanie których, może katalizatora? Mam następujące pytania: czy mimo wszystko wymienić te dolne uszczelki, chociaż biedy z wypadaniem zaplonow już się nie pojawiają? Oraz gdzie teraz szukać kolejnych przyczyn dwóch pojawiających się błędów? Z góry dzięki za info. Miłego wieczoru😊
P.S. Liczę, że w końcu ogarnę problem tego auta, bo zaczyna to już być dla mnie mało komfortowe i męczące, także liczę bardzo na Waszą pomoc😊
-
Przy wymianie dolnych uszczelek nic nie trzeba regulować, ew. gaz po fakcie
-
Tylko czy błędy sond, które już tylko się pojawiają mogą być spowodowane tymi uszczelkami? Wypadania zaplonow już nie ma.
-
Mechanik stwierdził, że nie będzie zmieniał dolnych uszczelek bo są na miejscu, a przy tej wymianie musiałby regulować jakiś nastawnik?
Zmień mechanika. Skoro stwierdził, że ich nie wymieni bo "coś trzeba regulować" to znaczy, że w ogóle do nich nie zaglądał. Bo jakby faktycznie zajrzał to nie pisałby głupot o "cosiach". Tym bardziej, że gdy już zdejmie się kolektor to dobranie do dolnych uszczelek zajmuje naprawdę niewiele czasu i nie jest szczególnie trudne.
-
Czyli w tej sytuacji polecacie, żeby wymienić i tak te dolne uszczelki? Czy zrobienie tego samemu jest rzeczywiście trudne? Widziałem w necie jak gośc zdejmował kolektor, to wiele roboty i czasu mu na to nie było trzeba.
-
I pytanie czy jeśli to nie będzie kwestia dolnych uszczelek, bo zapłony wg błędów nie wypadają już, to czy działanie auta może być spowodowane obecnymi dwoma błędami 1646 i 1647? Jeśli tak to jak się za nie zabierać? Z góry dzięki za informacje
-
Cześć, dzisiaj sprawdzano dymem nieszczelności w układzie dolotowym po wymianie świec i górnych uszczelek kolektora, pojawiły się tylko niewielkie nieszczelnosci w obrębie wtykanych do kolektora sond, tak mi się wydaje, w każdym razie z uszczelek dolnych nic nie leciało. Błędy, które mam aktualnie to: p1646, p 1647, p0057. Do tego czasami, kiedy mocniej docisnę gaz właśnie na benzynie pojawia się wypadanie zapłonów, ale tylko przy wyższym obciążeniu silnika pedałem gazu. Proszę o info gdzie i jak dalej szukać usterek? Z góry dziękuję.
-
Nie obraź się, ale z Twoją wiedzą techniczną nie naprawimy tego Jaga przez internet.
Nie piszę tego złośliwie, ale czytając te posty to czeka Cię znalezienie ogarniętego mechanika, bez tego tylko stracisz pieniądze.
-
Sorry, ale jestem już dość mocno poddenerwowany, tym, że nikt nie chce podjąć się naprawy tego samochodu i sam muszę szukac rozwiązania problemu i tego co wymieniać itp. Niewielkie ilości dymu pojawiły się w zaznaczonych miejscach.
Sorry, że Wam tak spamuje, ale mam jakieś środki i chec, żeby to auto naprawić, ale tracę kompletnie wiarę w mechaników, bo ewidentnie nie chcą tego tematu ruszyć, może to zbyt dużo roboty i łatwiej na szybko zmienić kilka chłodnic no nie wiem i nie kumam tej sytuacji. Wykonuję zawód zaufania publicznego i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ktoś by do mnie przyszedł chcąc płacić za moja pracę, a ja bym go spuścił mówiąc, że to nie ma sensu, albo, że na to to trzeba kupę czasu lub co gorsza, że jeśli mi powie na co choruje to ja wtedy mu pomogę. Już irytuje mnie cała sytuacja i proszę Was o wyrozumiałość. Będę wdzięczny za pomoc
Zapisuje konkretne kody błędów licząc na informacje od Was jako ludzi bardziej doświadczonych w tym temacie. Jeśli znalazlbym ogarniętego mechanika to bym mu zapłacił i nie zawracalbym Wam brzydko mówiąc dupy, ale nikt tym nke chce się zająć - niestety. Ja mechanikiem nie jestem, potrafię naprawić rower i nie rozrozniam modeli sond czy wtyczek wchodzących do kolektora sorry. Jeśli znasz ogarniętego mechanika to daj mi namiary, jestem z Kujawsko pomorskiego, ale jeśli będę musiał to dojadę.
-
W kolektor nie montuje się sond lambda :P Tak jak kolega wyżej napisał - jeżeli brak Ci podstaw dot. mechaniki to lepiej tego auta nie dotykaj, bo X-Type nie jest prostym samochodem w diagnozie i naprawie, a błędy w diagnozie moga być kosztowne. Wszystkie błędy, które opisałeś dotyczą sond lambda, a Ty wspomniałeś jeszcze o wypadaniu zapłonów - jakie to błędy? Na konkretnym cylindrze czy losowe?
-
Zdaje sobie sprawę z tego, że na kolektor nie montuje się sond lambda, mówiłem bardziej o wtyczkach. Wypadanie zaplonow dotyczy 1,3 i 5 cylindra. Natomiast potrzebuje informacji, jakie kroki powinien podjąć mechanik w celu wyeliminowania błędów związanych z sondami, sam rzecz jasna robił tego nie będę, ale skoro nikt nie chce się tego podejmować to muszę choćby komuś powiedzieć co sprawdzić lub co wymienić i tylko o taką informację mi chodzi
-
Panowie odrobinę wyrozumiałości...
mmrumun zupełnie niepotrzebnie zakładasz nowe wątki i powielasz tematy które już były.
Kody błędów P1646 i P1647 dotyczą uszkodzonych obwodów grzałek w sondach lambda bank 1 i 2 sondy pierwsze w kolektorach wydechowych.
Kod błędu P0057 to uszkodzenie obwodu grzałki sondy lambda bank 2 sonda 2.
Te trzy błędy nie powinny wpływać Ci na pracę silnika i powinny pojawiać się zaraz po odpaleniu silnika. Jeśli je skasujesz w trakcie pracy silnika nie zapalą się do kolejnego odpalenia - zrób taki eksperyment na potwierdzenie mojej diagnozy.
Do sprawdzenia oporność grzałek na tych trzech sondach i pewnie kosztowna wymiana. Nie zakładaj zamienników bo będą tylko zapalać Ci kolejne błędy.
Wypadanie zapłonów na benzynie to zaskakująca sprawa. Skoro nie pojawia Ci się wypadanie zapłonów na LPG to raczej stawiam na problem w zasilaniu paliwem a nie problemu układu zapłonowego.
Wypadanie zapłonów na 1,3 i 5 cylindrze wskazuje na problem z całym bankiem 1 a więc tym od strony kabiny pasażerskiej.
Widziałem w innym wątku zdjęcia Twoich "sond" - to króćce do podciśnienia.
Pozdrawiam
-
Niefrasobliwie wpisałem słowo "sondy" wpiete do kolektora. Sorry.
Tutaj masz rację, kiedy skasuje błędy 1646 i 1647 po uruchomieniu silnika nie pojawiają się do kolejnego uruchomienia. A czy ewentualnie zapchany katalizator mógłby dawać objawy braku mocy i Wypadania zaplonow?
-
Jest to możliwe. Ale co zapchany jest tylko na benzynie a na LPG już nie?
-
Auto nie ma mocy niezależnie od paliwa, na którym pracuje dlatego o to pytam, na gazie nie wypadają zapłony, natomiast muli na benzynie i na gazie :(
-
polecam następującą operację:
odłącz lpg (np. poprzez wyciągnięcie bezpiecznika), odłącz aku na 15-20 min i pojeżdzij na samej benzynie (ok 100-200km) - zobacz co się dzieje - jeśli będzie ok to winnego szukałbym w instalacji lpg (x-a nie jest łatwo ustawić).
Co zaś się tyczy uszczelek kolektora - to najczęściej lecą właśnie te z łączenia dolnego kolektora z głowicą: efekty to słabo odpala na zimno, a po zagrzaniu wydaje się ok, szarpie w pewnym zakresie obrotów, "wypadają zapłony" itd.
-
Ok, podziałam z tym akumulatorem. Myślałem, że mechanik zrobił mnie " w konia" nie wymieniając dolnych uszczelek, ale na teście z maszyną z dymem spod kolektora kompletnie nic nie leci, więc uznałem, że uszczelki będą ok w tej sytuacji. Dam znać jak sytuacja po resecie auta.
-
Cześć, znów muszę zawracać Wam głowę, odebrałem auto od kolejnego mechanika, który nie zrobił nic ;) tylko zakomunikował, że wg niego problem leży w elektronice samochodu. Auto nadal jedzie ledwo ledwo, na zimnym strasznie przerywa i ma niewiele mocy, jak się rozgrzeje to jedzie płynniej zdecydowanie, ale bez mocy nadal. Sporadycznie wpadnie w tryb awaryjny, wyświetlające się błędy to: p1000, p1646,p1316,p1316,p0300. Dodam, że dolne uszczelki kolektora ssącego nie zostały nadal wymienione. W jakich rejonach auta szukać teraz rozwiązania? W tych uszczelkach? W katalizatorze? Mogę z tym autem podjechać do kogoś ogarniętego, ale w Toruniu mechanicy na słowo Jaguar reagują spadkiem chęci do działania. Wiecie dokąd mógłbym się udać, żeby ten problem rozwiązać? Odległość nie stanowi dla mnie wielkiego problemu, jeśli nie będzie wyjścia to dojadę byleby ktoś rzetelnie to posprawdzał. Dzięki za pomoc i sugestie.
-
P1646 to błąd górnej sondy lambda od strony ściany grodziowej. Wcześniej wspominałeś, że jest jeszcze P1647 - to błąd takiej samej sondy, ale z przodu przy chłodnicy.
W sondach tych nagminnie padają grzałki - jeżdże X-Type 6 lat a już trzy razy wymieniałem (przebiegi znikome).
To są sondy górne, odpowiadające za mieszankę paliwa (w programach do diagnostyki widoczne jako LTFT oraz STFT, po jednej dla każdego banku silnika). Organoleptycznie można je poznać po szarej wtyczce (sondy tylne, za katalizatorem, mają wtyczki czarne).
Jeżeli dowolna z sond nie działa (albo przepaliła się grzałka na niej), to sterownik paliwa nie dostosowuje mieszanki paliwowej - pracuje w tzw trybie "open loop".
Jeżeli teraz silnik łapie np lewe powietrze, a komputer nie może dostosować mieszanki - to wiadomo że będzie działać słabo.
Sondy są niestety dedykowane do Jaguara. Nie kupuj żadnych uniwersalnych - nie będą działać. Symbol sondy to Denso DOX-0430 (około 400zł sztuka). Możesz też polować na używkę - około 100zł sztuka. Wymiana sondy przy ścianie grodziowej może być trochę kłopotliwa (i kosztowna) więc upewnij się, że nie dajesz mechanikowi niesprawnej.
Sondę można sprawdzić miernikiem elektrycznym - w uszkodzonej nie ma przepływu prądu na pinach grzałki. Sprawdziłem na fabrycznie nowej DOX-0430 i przepływ prądu jest.
Moja rada - kup sobie tester OBDII na Bluetooth i skasuj błedy, zobacz które wrócą. Zaoszczędzisz pieniądze na mechanikach. Błąd sondy powinien wrócić praktycznie od razu.
Po podłączeniu sie programem np Piston sprawdź korekty paliwa - jeśli się nie zmieniają (zwłaszcza krótkoterminowe) - to silnik pracuje w open loop i coś trzeba z tym zrobić (sprawdzić wszystkie sondy i w razie potrzeby wymienić na sprawne).
Gdy już silnik zacznie pracować w closed loop będziesz mógł sprawdzić, czy nie zasysa lewego powietrza po prostu obserwując korekty na ekranie telefonu (uszczelnianie kolektora jest zupełnie bezsensowne jeźeli nie mamy możliwości sprawdzić korekt paliwa!). Dopiero wtedy również będziesz mógł wyregulować instalację LPG (nie ma żadnego sensu regulować LPG jeśli silnik pracuje w open loop bo niby jak??).
P0300 i P1316 to błędy wypadającego zapłony, które mogą być spowodowane nieprawidłową mieszanką.
Zacząłbym więc od doprowadzenia pomiaru mieszanek do ładu, a potem reszta. O LPG zapomnij. Nie ma teraz prawa działać.
Tu gość ma sondy za jakieś śmieszne pieniądze. Pytanie czy sprawne. Interesują Cię tylko te z szarą wtyczką. Za tą kasę wziąłbym dwie. Jeśli sie da, to najlepiej zmierzyć sondę którą masz w aucie, żeby mieć pewność że jest padnięta zanim za cokolwiek zapłacisz.
https://allegro.pl/oferta/sonda-lambda-jaguar-x-type-3-0-v6i-1x4396444ab-8966849075
Tutaj jest nowa
https://allegro.pl/oferta/sonda-lambda-denso-jaguar-xk-8-x-type-8588046235
O ile pamiętam, prąd powinien przepływać przez dwa piny będące na zdjęciu na tej aukcji z prawej strony.
-
Myślę że test dymem może nie być miarodajny i na wymianie uszczelek bym się skupił. Dymem wytwarzasz najwyżej delikatne nadciśnienie a w trakcie normalnej pracy w kolektorze panuje znaczne podciśnienie. Trudno mi cokolwiek doradzać bo mam awersje gdy ktoś twierdzi że mu silnik "muli" - nie rozumiem tego określenia :) W miarę ogarnięty mechanik powinien zrobić diagnostykę silnika. My tutaj możemy Ci tylko podpowiedzieć co znaczą odczytane błędy i wskazać typowe usterki. Nikt przez internet nie naprawi samochodu bo Ci "muli".
Jeżeli nie ma znaczenia dla Ciebie odległość to może Geremek w Szamotułach.
-
W Szamotułach można także oddać samochód do ich serwisu? Na stronie mają tylko info dotyczące sprzedaży części
-
Panowie, dostałem prośbę o odczytanie korekt krótko i długoterminowych. Chciałem to zrobić programem piston, odczytuje mi błędy, pokazuje obroty i prędkość jazdy, ale w obrębie korekt mam wszędzie cały czas 0. Na jakimś innym programie jest dokładnie to samo. Może to świadczyć o jakimś uszkodzeniu sond? Może cały problem samochodu leży w elektronice i to tam należałoby szukać?
-
Jak sondy uszkodzone, to korekt zapewne nie ma.
Jakie błędy pokazuje? Nie czytałem całego wątku..
-
Obawiam się, że nie tylko Ty. Przecież napisałem parę postów wyżej, że prawdopodobnie jest spalona grzałka na górnej sondzie od strony ściany grodziowej.
Oczywiście takie uszkodzenie sondy może świadczyć o uszkodzeniu sondy :-chyt
I korekty będą stałe.